Walia chce Giggsa jako następcę Speeda

Związek zamierza poczekać ze złożeniem propozycji piłkarzowi Manchesteru United do Nowego Roku z szacunku dla tragicznie zmarłego ostatniego selekcjonera, Gary'ego Speeda oraz jego rodziny.

Na poparcie tych doniesień, dzisiejsza prasa na Wyspach Brytyjskich cytuje osobę związaną z Walijską Federacją Piłkarską.

- Ryan nigdy nie prowadził żadnej drużyny, jednak związek postrzega go jako idealnego następcę Speeda. W wieku 38 lat ma wszystko czego potrzeba, aby zmobilizować tych piłkarzy. Ponadto wszyscy w Walii darzą go ogromnym szacunkiem.

- Jest on niedoświadczony, to prawda, ale już wcześniej mieliśmy podobne sytuacje, na których bardzo dobrze wychodziliśmy. Prowadzenie reprezentacji Walii było pierwszą pracą Marka Hughesa jako trenera, z czego wywiązał się bardzo dobrze.

- Również Gary nie miał zbyt wielkiego doświadczenia przed objęciem tej posady, a wykonał wspaniałą pracę z tą drużyną - kończy informator.

Związek planuje, iż nowy trener poprowadzi kadrę już 29 lutego w meczu z Kostaryką. Jednak Giggs, któremu lada chwila ma zostać zaoferowane przedłużenie umowy z Manchesterem United w ostatnim z wywiadów przyznał, że obecnie nie jest zainteresowany byciem trenerem, bowiem chce skupić się tylko i wyłącznie na graniu w piłkę nożną.

Jak potoczy się ta sprawa przekonamy się już po Nowym Roku, kiedy to Walijska Federacja Piłkarska oficjalnie przedstawi swojego kandydata na nowego trenera reprezentacji.