Rezerwy Manchesteru United dzięki dwóm bramkom Mame Birama Dioufa z pierwszej połowy oraz trafieniom Jesse'ego Lingarda i Willa Keane'a z końcówki meczu zapewniły sobie awans do półfinału Lancashire Senior Cup.
» Senegalczyk znów wpisał się na listę strzelców
Senegalski napastnik w pierwszej części meczu na Leigh Sports Village był wyróżniającą się postacią, a jego dwa gole pozwoliły Czerwonym Diabłom spokojnie kontrolować przebieg gry. W drugich 45 minutach goście rzadziej atakowali, jednak kilka akcji wystarczyło, aby podopieczni Warrena Joyce'a podwyższyli prowadzenie.
Joyce desygnował do gry bardzo silny i doświadczony skład, przez co na pierwszą bramkę w meczu z Blackburn Rovers kibice nie musieli długo czekać. Darron Gibson obsłużył dokładnym podaniem Dioufa, a ten bez problemu pokonał bramkarza gospodarzy.
Drugi gol padł po trzydziestu minutach gry, kiedy to wracający po kontuzji Rafael da Silva popisał się ładną indywidualną akcją, po której dograł do Senegalczyka, który zdobył swoją kolejną bramkę.
Gdy do końca spotkania pozostało niespełna dziesięć minut na 3:0 podwyższył wprowadzony chwilę wcześniej Jesse Lingard, a pięć minut później wynik spotkania ustalił Will Keane. Dzięki tej wygranej podopieczni Joyce'a awansowali do półfinału rozgrywek Lancashire Senior Cup.
Blackburn Rovers 0: 4 Manchester United
(Diouf x2, Lingard, W. Keane)
Skład United:
Amos; Rafael, M.Keane, Fryers (Fornasier), Vermijl; Cole, Gibson, Pogba; Diouf (Petrucci), W. Keane, Macheda (Lingard).
Zmiany niewykorzystane: Jacob, Thorpe.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
