Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Boss zadowolony po meczu

» 22 grudnia 2011, 11:23 - Autor: witek - źródło: manutd.com
Sir Alex Ferguson był zachwycony postawą swoich zawodników na Craven Cottage - stadionie, który ostatnio nie kojarzył się piłkarzom Manchesteru United zbyt dobrze.
Boss zadowolony po meczu
» Sir Alex mógł bić brawo swoim podopiecznym po świetnym występie na Craven Cottage
Bramki Danny'ego Welbecka, Naniego, Ryana Giggsa, Wayne'a Rooneya i Dymitara Berbatowa dały Czerwonym Diabłom imponujące zwycięstwo 5-0. Była to pierwsza wygrana United na tym ciężkim terenie od sezonu 2008/09.

Jak przyznał Sir Alex Ferguson na łamach MUTV, mimo pokaźnego wyniku, środowy mecz w żadnym wypadku nie był spacerkiem dla mistrzów Anglii: – Spotkania z Fulham przez ostatnie 3 lata nauczyły nas jak trudno gra się na Craven Cottage. W tym czasie na 9 możliwych punktów zdobyliśmy tu tylko 1.

– W pierwszej połowie bardzo cierpliwie operowaliśmy piłką. Udało nam się przejąć inicjatywę w środku pola i Danny zdobył bramkę. Zachował się bardzo dobrze. Dobry start w meczach tego typu to coś niezwykle ważnego, do przerwy kontrolowaliśmy już wydarzenia na boisku.

– Musieliśmy dokonać kilku zmian w składzie przed meczem, a potem doszła jeszcze kontuzja Phila Jonesa. To dużo mówi o trudach tego pojedynku. Nasi piłkarze spisali się znakomicie, mieli na prawdę nie łatwe zadanie.

Wysokie prowadzenie spowodowało, iż w drugiej połowie piłkarze United zdjęli nogę z gazu, pozwalając przeciwnikom na częstsze wizyty pod swoim polem karnym. Ostatecznie resztki nadziei kibiców Fulham rozwiał w końcówce Wayne Rooney pięknym strzałem z dystansu, a wynik meczu ustalił w fenomenalny sposób Dimitar Berbatov.

– To były dla nas dwa niesamowite gole. W drugiej połowie przez długi czas broniliśmy się. Fulham dobrze rozgrywa piłkę w niebezpiecznych strefach boiska. Andy Johnson zmarnował szansę na hat-tricka.

- Biorąc pod uwagę konieczność dokonywania zmian, musimy być zadowoleni, że zachowaliśmy czyste konto. Dwie ostatnie bramki były wspaniałe. Najpierw Wayne popisał się świetnym uderzeniem, a później podziwialiśmy kunszt Berbatova, a także dobre podanie od Antonio. To była udana noc dla nas – zakończył Szkot.


TAGI


« Poprzedni news
Macheda coraz bliżej wypożyczenia
Następny news »
Ferdinand wróci dopiero w Sylwestra

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (2)


listek007: No trudno żeby nie był. W sezonie 08/09 0:2; potem 0:3; rok temu 2:2. Pamiętam ostatnio z rywalami z takiej półki na wyjeździe wygrywaliśmy w magicznym sezonie 07/08. Myślę, że na ich formę podziałała tak klęska w Basel.
» 22 grudnia 2011, 11:50 #2
michal441599: Oby tak dalej MU
» 22 grudnia 2011, 11:36 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.