Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

George Best - to już sześć lat. Pamiętamy!

» 25 listopada 2011, 18:10 - Autor: Biafra - źródło: DevilPage.pl
Dokładnie 22 maja 1946 roku w Belfaście na świat przyszedł mały George Best - jak się okazało jeden z najwspanialszych i zarazem najbardziej kontrowersyjnych piłkarzy w historii Manchesteru United - dziś obchodzimy szóstą rocznicę jego śmierci.
George Best - to już sześć lat. Pamiętamy!
» Dziś obchodzimy szóstą rocznicę śmierci Georgea Besta
George Best swoją przygodę z piłką nożną rozpoczął w 1961 roku, kiedy to wstąpił do Manchesteru United jako bardzo obiecujący junior. Profesjonalny kontrakt z klubem podpisał dwa lata później. Od tego czasu znakomity Irlandczyk w barwach United rozegrał 470 spotkań i strzelił 179 bramek. Dwukrotnie sięgnął także po mistrzostwo Anglii oraz zdobył Puchar Europy Mistrzów Krajowych. 2 stycznia 1974 roku przez problemy z alkoholem, Best musiał opuścić drużynę Czerwonych Diabłów - przez kolejne dziesięć lat grywał w mniej znanych drużynach.

W 1984 trafił na trzy miesiące do więzienia za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu, a kilka lat później wystąpił w telewizji BBC wyraźnie pijany. Daleki od sportowego trybu życia, doprowadził do pogorszenia swojego stanu zdrowia. W 2000 roku Irlandczyk przeszedł transplantację wątroby, a cztery lata później chciał spróbować swoich sił jako trener młodzieży Portsmouth FC. Niestety jego organizm odmówił posłuszeństwa i w 2005 roku trafił do szpitala. Zmarł 25 listopada tego samego roku.

George Best słynął z tego, iż nie bał się nigdy wyrazić własnego zdania. Mówił to, co myślał. Porównywany do wielkich gwiazd, nie zastanawiał się nad reakcją innych osób: - Pele i Maradona mają szczęście, że tyle piłem, bo inaczej nikt by o nich nie słyszał.

Były reprezentant swojego kraju był także nazywany przez wielu 'Piątym Beatlesem', gdyż miał charakterystyczną dla nich fryzurę. I choć sam przyczynił się do własnej choroby, a następnie do śmierci, to zawsze powtarzał: - Ból jest chwilowy, sława trwa wiecznie.


TAGI


« Poprzedni news
Fletcher: Musimy zmienić nastawienie
Następny news »
Carrick nie przewiduje taryfy ulgowej

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (28)


przemekk28: Niesamowite były te jego gole, akcje, zwody. Po prostu był The Best ! Ehh gdyby nie to picie kto wie ile by jeszcze zrobił dla MU i angielskiego futbolu..
» 26 listopada 2011, 17:11 #26
Devil1234: usiądź, synu. Film trwa 4 minuty, ale będą to najlepsze 4 minuty w Twoim życiu.
» 26 listopada 2011, 13:40 #25
karas2011: "Pele i Maradona mają szczęście, że tyle piłem, bo inaczej nikt by o nich nie słyszał. "

Ha,ha, no jak nie jak tak!
Super gość z niego był, szacunek.
» 26 listopada 2011, 13:37 #24
Rasiak: Maradona good, Pele better, George Best. ;) Mógłby grać w United 10 lat dłużej, gdyby nie picie. ;/
» 26 listopada 2011, 11:41 #23
lucutyp: Ma ktoś film pt. "Best"?? kiedyś widziałem go w TV , niestety nigdzie nie mogę go znaleźć , a nie muszę chyba mówić o czym jest treść filmu:)
» 26 listopada 2011, 11:14 #22
kocio10: www. playtube. pl i wpisz w wyszukiwarce manchester united i bedzie :D
» 26 listopada 2011, 11:23 #21
qqryq: Nazwisko zobowiązuje:)
» 26 listopada 2011, 10:03 #20
Janczar: Ma ktoś link do piosenki "MYSLOVITZ- Książę życia umiera (George Best song) " Bo nie mogę znaleźć. Jak by ktoś miał to proszę link na pw.
» 26 listopada 2011, 09:01 #19
paniOla: Dobrze, że istnieje youtube i można podziwiać talent piłkarzy z przed lat.
Best mijał przeciwników jak tyczki, a był dosyć wysoki, co pewnie nie ułatwiało mu sprawy. Wydaje mi się, że wtedy jest nieco trudniej tak doskonale panować nad piłką. Niesamowity talent!
A tak na marginesie to "ładna mężczyzna" była z tego Besta.
» 26 listopada 2011, 02:56 #18
Klimaa: Z pewnością jego legenda jeszcze długo nie zgaśnie. Genialny człowiek na boisku. Szkoda że tak potoczyło się jego zycie..
» 25 listopada 2011, 23:38 #17
xxkalikxx: Ehhh wielka szkoda, że skończył tak jak skończył. Niemniej jednak był i pozostaje legendą United i tego Mu nikt nie odbierze. Kurde jak oglądam ten filmik to aż łezka się w oku kręci ;(
» 25 listopada 2011, 22:31 #16
filipu27: Fantastyczny film:P
» 25 listopada 2011, 20:29 #15
roonneyyyyy: Dla mnie i tak the best byl krol Eric :)
» 25 listopada 2011, 19:53 #14
remass666: niesamowty gosc-tworzyl prawdziwa magie na OT.
» 25 listopada 2011, 19:49 #13
remass666: dobrze ze pamietacie
» 25 listopada 2011, 19:47 #12
Michal20011999: Gdyby on teraz grał w Manchestersze , ten klub byłyby na 1 miejscu .
» 25 listopada 2011, 19:35 #11
wisnia93619: Dzisiaj przy większości tych akcji byłby wolny, Best się nie kładł:)
» 25 listopada 2011, 19:21 #10
blade9021: Bo kiedyś piłka nożna to była gra dla prawdziwych mężczyzn, a dzisiaj to jest pole manewru dla niespełnionych talentów aktorskich :(
» 25 listopada 2011, 22:18 #9
Devil1234: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.11.2011 19:21

"Powiedz Georgy Best, co poszło źle
I jak mogłeś wszystko tak spieprzyć..."
» 25 listopada 2011, 19:20 #8
KingCantona: piękna piosenka:)
» 25 listopada 2011, 21:16 #7
Sebastian2: Świetny film, genialny piłkarz. :)
» 25 listopada 2011, 19:17 #6
kordiannn: Świetny piłkarz... Faktycznie gdyby nie jego nałóg to kto wie...Maradona i Pele mogliby mu buty pastować ;D
» 25 listopada 2011, 19:01 #5
Bartez95: raczej

maradona good pele better, George The best
» 25 listopada 2011, 18:50 #4
hubdus: może być i tak ;)
» 25 listopada 2011, 19:32 #3
hubdus: ale ten czas leci...

Pele good, Maradona better, George THE BEST !
» 25 listopada 2011, 18:34 #2
bunio3219: Piękny film :D
» 25 listopada 2011, 18:18 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.