Nieco ponad dziewięć lat temu (dokładnie 23.11.2002 roku) podopieczni sir Alexa Fergusona w iście diabelskim stylu zasiedli na fotelu lidera, aplikując Newcastle United aż pięć bramek.
» Scholes dał sygnał United do ataku
Na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Paul Scholes, wykorzystując asystę Ole Gunnara Solskjaera, po fantastycznej solowej akcji Norwega. Chwilę później było już jednak 1:1, bowiem do siatki United trafił Olivier Bernard. Podopieczni Fergusona jeszcze przed przerwą odskoczyli Srokom na dwie bramki za sprawą niezawodnego Ruuda van Nistelrooya.
Wprawdzie tuż po przerwie Newcastle zdobyło kontaktowego gola, po tym jak genialnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Alan Shearer, lecz zaledwie minutę później bramkostrzelny Holender skompletował swojego hattricka, a dzieła zniszczenia dokończył Solskjaer dokładając piąte trafienie dla ekipy z Manchesteru.
Warto dodać, że Fabian Barthez na trzydzieści minut przed końcem meczu w cudowny sposób zatrzymał uderzenie Craiga Bellamy'ego, jednak niestety przy kolejnym strzale Walijczyka był już bez szans.
Ostatecznie Czerwone Diabły wygrały ten mecz 5:3, zaliczając tym samym swoje czwarte zwycięstwo z rzędu i na koniec sezonu świętując swój 15. tytuł mistrza Anglii.
23 listopada 2002 roku, Old Trafford
Manchester United 5:3 Newcastle United
(van Nistelrooy 3, Scholes, Solskjaer; Bernard, Shearer, Bellamy)
Skład United:
Barthez; O'Shea, Brown, Blanc (Roche 69), Silvestre; Solskjaer, Scholes, Giggs, Fortune; Forlan (Veron 79), van Nistelrooy (Richardson 64).
Skład Newcastle:
Given; Griffin, Dabizas, O'Brien, Hughes; Dyer, Jenas, Speed, Bernard (Solano 72); Shearer, Bellamy.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.