Chris Samlling jest nadal przekonany, że Manchester United zakwalifikuje się do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, mimo starty punktowej. Drużyna Anglika zaledwie zremisowała we wczorajszym spotkaniu z Benficą 2:2.
» Młody defensor nie przejmuje się obecną sytuacją
Niemal pewne jest to, że podopieczni Jorge Jesusa odniosą zwycięstwo w ostatnim spotkaniu grupowym z Otelul Galati, dlatego też Czerwone Diabły unikając porażki w Bazylei zapewnią sobie awans z drugiego miejsca.
Chris Smalling, który do niedawna zmagał się z urazem stopy, we wczorajszym pojedynku pojawił się murawie w 82. minucie - nie miał on wpływu na końcowy rezultat. Młody defensor nie martwi się jednak, iż remis z Benficą może nieść za sobą dodatkowe konsekwencje.
- Wynik jest niezadowalający, ponieważ byliśmy dużo lepszą drużyną i cały czas atakowaliśmy, mimo, że był to jeden z trudniejszych meczy. Teraz, aby dalej awansować musimy co najmniej zremisować w Szwajcarii - przyznał Smalling.
- W grupie panowała zaciekła walka i widzieliśmy trzy zespoły, które ocierały się o pierwsze miejsce w tabeli. Wiemy, że my także mamy szansę zwyciężyć w grupie. Nie zależnie na kogo trafimy w dalszym etapie, to i tak będzie trudny mecz i trzeba wygrać.
- W poprzednim roku nasza przygoda z Ligą Mistrzów trwała długo i mam nadzieję, że teraz też tak będzie. Mamy jeszcze wiele pojedynków do rozegrania, ale gdy przyjdzie czas na ostatni mecz grupowy, każdy będzie obserwował nas i FC Basel. Musimy awansować, to jest w naszej krwi.
W najbliższą sobotę Manchester United zmierzy się na Old Trafford z ekipą Newcastle - w ramach 13. kolejki Premier League. Smalling ma nadzieję, że znajdzie się dla niego miejsce w składzie na ten pojedynek.
- Kilka razy zachowywaliśmy czyste konto, więc szkoda było tych straconych bramek z Benficą, ale mamy nadzieję, że w sobotę powrócimy na właściwy tor - komentował Anglik.
- Byłem zły, że nie mogłem grać, ale chłopcy spisywali się dobrze. Miałem nadzieję, że niedługo wrócę na murawę i wykonam swoją pracę. Wczoraj zaliczyłem zaledwie kilka minut, ale do Bożego Narodzenia jest jeszcze kilka spotkań i myślę, że dostane więcej okazji.
- Newcastle od początku sezonu gra bardzo pewnie, więc musimy wykorzystać fakt, że przyjadą na nasz teren. Od jutra będę trenował już z resztą drużyny i zapewne na sobotę będę w stu procentach gotowy.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.