Ferdinand walczy z nieuniknionym

Szkot wyznał ponadto, iż 32-letni defensor znajduje się obecnie na etapie zmiany swojego stylu gry, co może spowodować drobne wahania formy.

Pozycja jednego z najlepszych angielskich środkowych obrońców, zakupionego z Leeds United za 30 milionów funtów, przez wiele lat była niezagrożona, lecz wraz z nadejściem młodej siły w postaci Jonny'ego Evansa, Phila Jonesa i Chrisa Smallinga pochodzący z Londynu gracz musi mieć się na baczności.

Jednak jak podkreśla szkocki menadżer, już wiele razy okazywało się, że doświadczenie Ferdinanda jest rzeczą bezcenną dla Czerwonych Diabłów.

- Pewnego dnia wziąłem Rio na bok i wyjaśniłem mu sprawę jak najprościej - wyznał Ferguson zapytany o sytuację Ferdinanda w drużynie. - Powiedziałem, że do składu dołączyło dwóch młodych środkowych obrońców, ale jestem bardzo zadowolony z posiadania czterech defensorów i mam nadzieję, iż uda mi się taki stan rzeczy zachować jeszcze przez długi czas.

- Rio ma prawie 33 lata, więc to oczywiste, że stracił dynamikę jaką posiadał jeszcze pięć lat temu, ale to wcale nie oznacza, iż nie może zmienić swojego stylu gry, tak aby nie opierał się na szybkości. Każdy piłkarz musi zmierzyć się z tym, bowiem nadchodzi taki moment w karierze, kiedy zdajesz sobie sprawę, że należy zmienić sposób gry. Sam miałem z tym problem, gdy straciłem nieco przyspieszenia, ale dostosowałem się do tego i oparłem moją grę na zupełnie innych atutach. Ferdinand robi obecnie to samo i wszystko wkrótce będzie w porządku.

Ponadto sir Alex wyznał, iż jest pełen podziwu dla Anglika, który z pewnością posiada spore zapasy energii, pozwalające mu jeszcze długo grać na najwyższym poziomie.

- Nie sądzę, aby był z nim jakiś problem - dodał Szkot. - Przez te osiem lat jakie spędził w United, Ferdinand był fantastycznym, równo grającym światowej klasy defensorem. W tej kwestii do dziś się nic nie zmieniło, on dalej jest wybitnym graczem. Musi po prostu zmienić swój styl, ale tylko odrobinę. Wciąż jest jednym z najlepszych obrońców w kraju, biorąc pod uwagę jego doświadczenie oraz fakt, iż zawsze wie, co należy w danym momencie zrobić z piłką. Pod wieloma względami nie odstaje od młodych piłkarzy, bowiem w dalszym ciągu potrafi odebrać futbolówkę wślizgiem, czy też wygrać pojedynek główkowy.

- Jedyną rzeczą jaka się zmieniła i przypuszczam, iż Rio zdał już sobie z tego sprawę, jest utrata dynamiki jaką dysponował kilka lat temu. Wystarczy, że lekko nad tym popracuje, a wciąż będzie dla nas kluczowym graczem - zakończył Fergie.

Ferdinand, który w przyszłym tygodniu obchodzi swoje 33. urodziny, ostatni mecz United z Evertonem obejrzał z ławki rezerwowych, ale według zapowiedzi Szkota powróci do wyjściowego składu na spotkanie z Otelul Galati, aby wypełnić lukę po Vidiciu.