Boss liczy na Wayne'a Rooneya

Czerwone Diabły nie wygrały na Goodison Park od września 2007 roku. W ten weekend trudno będzie o przełamanie złej passy, ale gdyby mistrzowie Anglii zdołali tego dokonać, to z pewnością poprawiliby humory zarówno sobie, jak i kibicom po zeszłotygodniowej porażce z Manchesterem City.

Sir Alex Ferguson liczy, że Rooney natchnie swoich kolegów z drużyny i w sobotę będzie mógł razem z nimi świętować zdobycie trzech punktów.

– W pojedynkach z Evertonem Wayne często trafia do siatki, za co fani jego byłego klubu regularnie go wygwizdują. Buczenie da się usłyszeć przy okazji każdego kontaktu Wazzy z piłką, więc myślę, że zdążył się do tego przyzwyczaić – powiedział Szkot.

– Mam nadzieję, że w ten weekend wyzbędzie się sentymentów i poprowadzi nas do zwycięstwa. Trzy punkty z pewnością podniosłyby nas na duchu.

Menadżer wypowiedział się także na temat pierwszych kilku dni po druzgocącej porażce z City na Old Trafford. Ferguson przyznał, że nie należały one do najprzyjemniejszych, ale piłkarze powoli dochodzą do siebie.

– To był ciężki tydzień. Musimy pozbierać się po tym nokaucie, którego doznaliśmy w zeszłą niedzielę. Wszystkie osoby związane z naszym klubem mocno to przeżyły, ale trzeba iść naprzód – zakończył Boss.