GNR: A kto mówi o Cleverley'u czy Welbecku? Ja zawsze lubię patrzeć na dobrą gre młodych piłkarzy, ale liga w której gra obecnie Kovacic nie jest tak mocna jak angielska, więc sory, pewnie jakby miał grać od początku w pierwszym składzie, to by go zjedli(jak Ronaldo na początku), co innego piłkarz, który został ukształtowany do gry w takiej lidze. Nie jestem skautem tak jak i wy, jednak nie widzę możliwości rozwoju młodych piłkarzy bez wzoru, który daje ograny już i obyty zawodnik z czołówki światowej. To nie jest tak, że talent sam się wyszlifuje. Ktoś musi mu powiedzieć jak się ustawić na boisku, jak współpracować z innymi. Ktoś musi stać za jego plecami. Jeśli piłkarz ma się uczyc wyłącznie na własnych błedach, to będzie ich popełniał sporo i w końcu usadzą go na ławce... W United było już sporo młodych, perspektywicznych piłkarzy, ale często nie miał kto ich poprowadzić. Na szczęście Chicharito ma obok siebie nie byle kogo, ale najlepszego napastnika świata, Welbeck też może się tym pochwalic, no a wczesniej grał już w tej lidze, choć w słabszym klubie tak samo jak i Cleverley. I to ten ostatni nie powinien się zmarnować, a póki nie ma klasowego środkowego, to wszystko wskazuje na to, że albo sam będzie musiał dać sobie rade, albo wiele z jego talentu zostanie stracone. Kovacic ma 17 lat i jak jest dobry to niech go kupią, ale na miłość boska niech nie liczą tylko na jego talent... ma go, ale jeszcze nie te umiejętności. Ogranie powinno przyjść gdzieś w wieku 20 lat, póki co jest tylko talentem, a nie rozwiązaniem problemów. Nawet Tom nim nie jest, bo sam nie załata całego środka, a co więcej nie ma odpowiedniego partnera który dawałby mu możliwość na maksymalne pokazanie swojej kreatywności.