W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 19 października 2011, 00:09 - Autor: rogi - źródło: Manchester Evening News
Michael Carrick przyznał po meczu z FC Galati, że Czerwone Diabły spodziewały się trudnego meczu w Bukareszcie. Tym bardziej Anglik jest zadowolony z rezultatu.
» Carrick spodziewał się trudnego meczu
Całe spotkanie przeplatało różne, miłe i trochę mniej przyjemne chwile. Dwie bramki, obie z rzutów karnych zdobył Wayne Rooney, jednak od 67. minuty podopieczni sir Alexa Fergusona musieli radzić sobie w 10, gdy z boiska z czerwoną kartką zszedł Nemanja Vidić.
- Oczekiwaliśmy trudnego spotkania - mówił Carrick dla Sky Sports 4. - Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, ale byliśmy cierpliwi. Na szczęście w końcówce udało się dokończyć dobrą robotę.
- Zawsze przed meczem spodziewasz się trudnej przeprawy. Jeśli w czasie spotkania masz trochę szczęścia, to tylko bonus.
Carrick przyznał również, że odesłanie Vidica do szatni nie było jednoznaczne.
- Wyrzucenie Vidy z boiska było wątpliwe. Jesteśmy rozczarowani tą decyzją.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
Vervvis: Carrick wczoraj mnie pozytywnie zaskoczyl bardzo dobrze sobie radzil w srodku jak i w defensywie no szkoda tylko ze przestrzelil ale zdarza sie :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
