GNR: Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.10.2011 16:49Juz kiedy widziałem jak Ferdinad gra w Leeds United, świetnie radząc sobie z ofensywą np. Realu Madryt z epoki Galactikos, marzylem żeby ten piłkarz został sprowadzony na Old Trafford. Fakt, że na początku zdarzyło mu sie zawieść np. przeciwko Realowi właśnie, ale wtedy niepewności dodawał Barthez i Brown, którzy mieli sporo wspólnych wpadek. Zatem trudno ocenić na ile ówczesna gra Rio była dobra. Jednak od czasu sprowadzenia Vidicia, w defensywie United nie było mowy o błędach tak częstych jak niegdyś. Ferdinand i Vidic swietnie się uzupełniają. Wydaje mi się, że ta para stoperów zostanie juz na zawsze legendą defensywy czerwonych diabłów.
Rio nieco przypominał mi niegdyś swoją grą Jaap'a Stam'a. Swoją drogą szkoda, że tych dwóch defensorów nigdy nie zagrało razem.
PS. Pamiętacie lewoskrzydłowego obrońcę Leeds, który grał razem z Rio? Nazywał się chyba Heart, czy jakoś tak. Koleś miał świetne uderzenie z dystansu i w zasadzie też widziałem go wtedy na lewej stronie obrony MU (wtedy grał tam Silvestre na zmianę z O'Shea).