FiFlaK: Nie zaprzeczyłem sam sobie, odniosłem się jedynie do Twojej tezy dotyczącej 5 tysięcy funtów tygodniowo.
A co do samego Berbatova, gdy grasz lat X, ponad dziesięć, tak jak Dimitar. Z Tego pięć lat spędzasz w Anglii, a na ostatnie lata kariery trafiasz do Manchesteru United, z już uciułanym workiem pieniędzy, zarabiasz kwotę pieniędzy, która pozwala Ci zabezpieczyć przyszłość.
Bo tak ma Berbatov.
Sęk całej wypowiedzi tkwi w tym, że Berbatov, nie bawi się w Ronaldo, Teveza czy Rooney'a. Zarabia ile zarabia, w świecie futbolu jego wynagrodzenie jest lekko ponad przeciętną, choć po tych wyczynach City, to ja już nic nie wiem.
Berba nie dąży do jeszcze większych kwot, wystarcza mu tyle ile ma, bo chce grać dla chwały, a nie jeszcze większych pieniędzy.
Poczuj się do głębszej interpretacji wypowiedzi piłkarza, bo uchwyciłeś jeden wątek i bombardujesz go jak Ruska Katiusza Polską wieś.
Gdy ma się tyle pieniędzy, gromadzonych przez kilka dobrych lat, nie szuka się jeszcze większych kwot, jakie np. zaoferowałoby mu PSG. Tu jest pies pogrzebany, wystarczy go odkopać i na niego popatrzeć, a nie bombardować go bezsensem. Wątpię, że z mojej wypowiedzi coś zrozumiesz, masz inną wizję świata futbolu i zupełnie inne definicje jego elementów.
Każdy gra dla pieniędzy, ale niektórzy przekładają wyższe zarobki na grę w lepszym zespole, dla chwały właśnie.
Bo Berba spokojnie mógłby zarabiać 200tysięcy tygodniowo, ale czy takie PSG przyniesie mu tyle chwały co kontrakt za (strzelam w ciemn0) 90 tysięcy w United ?
Tu definitywnie chodziło o transfer do innego klubu z wyższą pensją.
- Nie gram dla pieniędzy, a dla chwały. - Zinterpretowałeś to źle, zarzucając mu, że ma grać za darmo. Berba po prostu woli za mniejsze pieniądze grać w najlepszym klubie na świecie, niżeli w PSG za o wiele większą stawkę.
To jest właśnie gra dla chwały, a nie dla pieniędzy. ;)