Ezekiel Fryers zaliczył wczoraj niespodziewany, aczkolwiek bardzo udany debiut w Manchesterze United, Młody zawodnik został rzucony na dosyć głęboką wodę, gdyż rywalem Diabłów było Leeds United a spotkanie rozgrywane na wrogim Elland Road.
» Młody defensor był bardzo zadowolony ze swojego debiutu
- Naprawdę fajnie było zagrać z pierwszym składem . To było wspaniałe doświadczeni dla mnie i jednocześnie frajda zagrać przeciwko Leeds United na ich stadionie. Dla mnie był to niezwykły wieczór i wielki krok naprzód. Cieszę się, że udało mi się zagrać aż 80 minut.
- Musiałem zejść po tym czasie, gdyż złapał mnie lekki skurcz. Teraz więc muszę ciężko pracować w drużynie rezerw aby poprawić kondycję i być gotowym, gdy nadarzy się kolejna okazja do gry.
- Dobrze było mieć Larnella Cole'a oraz Paula Pogbę u mojego boku. Gramy ze sobą już od dłuższego czasu, więc to był dla nas bardzo ważny występ - zakończył Ezekiel Fryers.
N17: Pieknie grał, no może poza tymi 3 nieudanymi "dzidami" na Dioufa. W obronie bezbłednie, wchodził na połowe rywala jak Jones. Podoba mi sie ten zawodnik.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.