W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 18 sierpnia 2011, 11:53 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
Jose Reina, bramkarz Liverpoolu, namawia Davida de Geę, aby ten chwycił za telefon i zadzwonił do niego po radę odnośnie aklimatyzacji w Premier League.
» David de Gea powoli przyzwyczaja się do życia w Anglii
Reina z doświadczenia wie, że przystosowanie się do wymogów ligi angielskiej nie jest łatwe. Bramkarz Liverpoolu popełnił kilka poważnych błędów, zanim ugruntował swoją pozycję jako numer jeden w bramce „The Reds”.
De Gea za swoje dotychczasowe występy w Manchesterze United nie zbiera wysokich not. Media i futbolowi eksperci wytykają Hiszpanowi błędy w spotkaniach z Manchesterem City i West Bromwich Albion.
– To normalne, że krytycy czują krew, kiedy ktoś popełnia błędy – przyznał Reina na antenie radia COPE.
– De Gea kosztował dużo pieniędzy, a do tego jest bardzo młody. Jeśli jednak sir Alex Ferguson mu zaufał, to raczej logiczne, że w końcu zaaklimatyzuje się w drużynie i będzie klasowym bramkarzem.
– Myślę, że wszystko będzie z nim w porządku. Ma chłodną głowę, więc za kilka miesięcy będzie okey. Najpierw musi zaaklimatyzować się w swoim nowym domu, przywyknąć do nowego otoczenia. Adaptacja dla każdego z piłkarzy jest trudna, on nie jest wyjątkiem.
– Nie znam go osobiście. Kilkukrotnie graliśmy przeciwko sobie, ale nie będę miał problemów, aby mu w czymś pomóc. Wyobrażam sobie, że może dostać mój numer telefonu od któregoś z naszych wspólnych znajomych i do mnie zadzwonić – dodaje Reina.
MarianHAHA: David musi troszkę "przypakować" jak to się mówi: Po pierwsze zwiększ masę. Może napisałem to troszkę prześmiewczo ale tak jest bo na razie troszkę do demolują w polu karnym podczas wrzutek. Ale liczę na to że pokaże na co go naprawdę stać. A co do Reidy to ładnie z jego strony takie wypowiedzi znanych bramkarzy na pewno pomogą de Gea'i.
mazzy: David i bez jego pomocy będzie wielki :) O to możemy być spokojni. Pewnie puści jeszcze niejednego babola no ale trzeba to przetrwać. Czytam tutaj komentarze od BARDZO długiego czasu. Co do sytuacji naszego No. 1 - czy Wy naprawdę spodziewaliście się, że On z miejsca podbije PL ? :D Taka wielka zmiana w tak młodym wieku... to było pewne, że początki będą trudne. Ale ma potencjał żeby stać się najlepszym na świecie. Ja wierzę, że zostanie legendą klubu :)
szytter:Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.08.2011 16:43
to b mile ze strony Reiny, ale przeciez i De Gea i wszyscy dookola niego wiedza ze jezyk jest kluczowy w komunikacji. Dlatego trzeba dac Davidowi troszke czasu napewno klub skierowal go na odpowiednie lekcje jezyka ang. takze poczekajmy to dobry bramkarz jestem pewny ze pokaze na co go stac.,mysl ze juz w pierwszym sezonie gry w nowym klubie moze liczyc na gre o najwyzsze cele na kilku wymagajacych frontach napewno wywoluje u niego niezwykla determinacje do jak najlepszek gry i zwyciestw druzyny.
Kjebab: @ designer, a może Chicharito nie miał problemów z aklimatyzacją dlatego, że nie ciążyła na nim żadna presja. Gdy Javier przyszedł (jeszcze do tego za małe pieniądze) do nas nikt od niego nic nie wymagał miał być po prostu dobrym rezerwowym. Zaś De Gea to głośny transfer za dużą kwote i ma być następca samego VDS'a więc wszyscy od niego wiele wymagają.
Więc nie porównuj mi tu tych piłkarzy bo to dwie inne bajki i jak wiadomo łatwiej jest grać gdy nic się od Ciebie nie wymaga i gdy zrobisz coś dobrze to będzie fajnie a jak nie to trudno De Gea nie ma takiego przywileju.
designer:Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.08.2011 12:58
jakos Chicharito nie mial problemow z aklimatyzacja w klubie wiec wszystko zalezy od psychiki pilkarza. De Gea jak widac nie ma najmocniej i dlatego nie w stanowi on aktualnie o sile zespolu tylko jest jego slabym punktem. Mam nadzieje ze nie na dlugo, bo nie mam ochoty ogladac jak United co mecz traci minimum jednego gola. Nie ma nic gorszego! bo co za tym idzie? Trzeba odrabiac straty, bo strzelic minimum 2-3 gole albo i wiecej by miec spokoj. Szczegolnie sie obawiam meczu z czolowka, bo to beda niezwykle wazne pojedynki, ktore nalezaloby wygrac tym bardziej ze gramy je na OT.
Pauleta77: wiesz, co innego bramkarz co innego napastnik - od Chicharito nikt cudów nie wymagał, a De Gea kosztował +/- 20 mln i z miejsca ma zastąpić wielkiego Van der Sara i mieć miejsce nr. 1 w bramce jednego z największych klubów świata, ciąży na nim znacznie większa presja, ale fakt zależy to głównie od psychiki, również mam nadzieję, że David sobie poradzi
Quba18: Chicarito przed mundialem w RPA przez niektórych był jeszcze wyśmiewany i większość nie wiązała z nim żadnych nadziei, więc na nim nie ciążyła totalnie żadna presja, dlatego tak szybko się zaaklimatyzował.
Quba18: Chicarito przed mundialem w RPA przez niektórych był jeszcze wyśmiewany i większość nie wiązała z nim żadnych nadziei, więc na nim nie ciążyła totalnie żadna presja, dlatego tak szybko się zaaklimatyzował.
exetercity: bzdura, nie ciążyła presja na Chicharito, skoro w debiucie strzelił bramkę, a potem pakował ją z dużą regularnością to jest po prostu bardzo dobrym zawodnikiem.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.