Adam11: Nareszcie ruszyli!
Od dwóch tygodni czekałem na ten mecz! Najlepszy mecz o tarczę jaki widziałem od ładnych kilku lat. Wszystkie pojedynki z Chelsea (o tarcze) się chowają.
Po tym meczu mam jednak bardzo mieszane uczucia. Zacznę więc od tego co mnie martwi. Uważam, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że będziemy mieli powtórkę z historii tj. wielką lukę w bramce - dokładnie taką samą jak po odejściu Schmeichela. Wielu kibiców pamięta zapewne jaki mieliśmy wówczas genialnych piłkarzy z pola. Manchester United zaraz po roku 99 posiadał genialną drugą linię, bardzo solidną defensywę i ciągle niezwykle groźny atak. Mimo to, na kolejny finał LM trzeba było czekać 9 lat!
Jest wiele teorii na temat tego w jaki sposób powinno się budować dobrą drużynę, jednak chyba w każdej mowa jest o tym, że podstawą jest bramkarz i to z wielu względów. Kolejne ważne ogniwa to środkowi obrońcy, ale na nich już w dużej mierze wpływa to kto stoi za ich plecami.
Różnicę we współczesnym futbolu robią natomiast środkowi pomocnicy i boczni obrońcy.
Kiedy dowiedziałem się kto przejmie rękawice po VDS wiedziałem, że będziemy mieli wielkie kłopoty. Rozwiewając już teraz wszystkie wątpliwości chcę jasno zaznaczyć, iż nie skreślam tego chłopaka, a już na pewno nie odbieram mu talentu. Widziałem go w kilku meczach LE i wiem, że ma ogromny potencjał. Pytanie tylko czy taki klub jak Manchester United ma czas, aby na niego czekać? Moja odpowiedź brzmi: Z całą pewnością nie! Kiedy trener wystawia do gry w polu piłkarza nie do końca pewnego swoich umiejętności, lub po prostu słabego, nie musi to oznaczać klęski drużyny. Jednak gdy w bramce pojawia się ktoś taki to jest to katastrofa!
Dziś mieliśmy "szczęście" â biorę to w cudzysłów bo całkowicie zasłużyliśmy na to zwycięstwo, ale nie w każdym meczu zawodnicy z pola grają tak jak dziś. Czasem trzeba zagrać na 1:0 a przy takim bramkarzu może się to okazać niezwykle trudne. Jestem pewien, że w przeciągu całego sezonu De Gea pokaże wiele fantastycznych interwencji, ale on jest obecnie naszym najsłabszym ogniwem (jeśli chodzi o pozycje na boisku) i trzeba to sobie powiedzieć wprost.
Ktoś może tego nie rozumieć, ale mnie po 99 roku były ciężko pojąć dlaczego tak wspaniała drużyna nie potrafiła wywalczyć kolejnych trofeów w rozgrywkach europejskich. Po tym jak przyszedł VDS szybko zrozumiałem dlaczego tak to wszystko się ułożyło.
Jest jednak wiele pozytywów. Nasz środek wyglądał dziś imponująco szczególnie po wejściu Cleverleya. Jeśli w kolejnych meczach Manchester dalej będzie próbował grać tak szybko i na jeden kontakt, to ten wzrost dynamiczności w grze oznaczać będzie bardzo złą nowinę dla Berbatova i zarazem dobre wieści dla Groszka. Mnie dziś wymiana podań niezwykle się podobała, bo w przeciwieństwie do tego co klepie wychwalany przez wszystkich triumfator ostatniego finału LM nie było to klepanie na własnej połowie i co więcej realnie przyczyniało się do zajmowania coraz większego pola na boisku. Smalling rośnie natomiast na obrońcę światowego formatu i nie mam co do tego wątpliwości.
Na koniec musze przyznać, że całkowicie pomyliłem się co do Welbecka. Wiele, wiele razy pisałem jak bardzo mnie irytuje, i że nie widzę w nim przyszłości United. Po ostatnich meczach zmieniam zdanie i z wielką niecierpliwością czekam co on w tym sezonie jeszcze pokaże.
Diabelskie pozdro dla wszystkich ode mnie na cały nadchodzący sezon!