W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nani jest spokojny o swoje miejsce w składzie Manchesteru United przed nadchodzącym sezonem. Portugalczyk nie boi się rywalizacji z innymi skrzydłowymi i w zbliżających się rozgrywkach chce być jeszcze lepszym piłkarzem.
» Portugalczyk jest spokojny o swoje miejsce w składzie Manchesteru United przed nadchodzącym sezonem i nie boi się rywalizacji z innymi skrzydłowymi, a w zbliżających się rozgrywkach chce być jeszcze lepszym piłkarzem.
Ostatni sezon w wykonaniu Naniego był najlepszy od czasu jego transferu ze Sportingu Lizbona. W finale Ligi Mistrzów z FC Barceloną (1:3) sir Alex Ferguson postawił jednak na znakomicie spisującego się Antonio Valencię. Przyjście Ashleya Younga na Old Trafford może sprawić, że Portugalczykowi jeszcze trudniej będzie wywalczyć sobie na stałe miejsce w wyjściowej jedenastce.
– Zawsze jestem pewny siebie. Nie straciłem mojego miejsca na rzecz Antonio Valencii. Po prostu w ostatnich dwóch czy trzech meczach menadżer zdecydował inaczej, a ja musiałem uszanować jego decyzję – mówi Nani.
– Przed nowym sezonem czuję się pewny siebie i zrobię co w mojej mocy, aby pomóc drużynie wygrywać trofea.
– Postaram się przenieść moją grę na wyższy poziom. Będę starał się najlepiej jak potrafię. Chcę być jeszcze lepszy niż w ostatnim sezonie.
Zapowiedzią dobrej formy Naniego było towarzyskie spotkanie z Barceloną. Manchester United pokonał mistrzów Hiszpanii 2:1, a portugalski skrzydłowy rozegrał bardzo dobre zawody, w których wpisał się na listę strzelców.
– To zupełnie inny mecz niż finał Ligi Mistrzów, ale jestem oczywiście szczęśliwy, bo spisaliśmy się dobrze, a drużyna grała bardzo dobrze w spotkaniach przedsezonowych. Z naszą kondycją jest coraz lepiej i czujemy się z tym znakomicie – dodaje Nani.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (15)
Klimaa: Zespołowi wyjdzie to na dobre, zdrowa rywalizacja może tylko podnieść jakość gry. A Nani w przypadku słabszej formy na pewno zasiądzie na ławce ;-)
kruk581: Skrzydla pozostawie dla Fergusona, bo ciezki wybor, ale na srodek chcialbym Andersona i jesli uda sie sprowadzic to Sneijdera, a jak nie, to, hm.. chyba bardziej Fletcher niz Carrick:) ale i Carrickowi dalbym szanse pograc:)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.