Park Ji-Sung ma nadzieje na szybkie rozstrzygnięcie sprawy, dotyczącej przedłużenia jego kontraktu z Manchesterem United o kolejne dwa lata.
» Koreańczyk nie zamierza odchodzić z United
Koreańczyk przebywa obecnie wraz z drużyną na przedsezonowym tournee w Stanach Zjednoczonych, gdzie imponuje skutecznością, wpisując się na listę strzelców w trzech z czterech rozegranych spotkań.
Byłemu zawodnikowi PSV Eindhoven została zaproponowana nowa umowa, na mocy której pozostałby on na Old Trafford aż do końca sezonu 2012/13. Park był niezwykle uradowany ofertą włodarzy Czerwonych Diabłów i jak wyznał nie może się już doczekać powrotu do Anglii, aby złożyć podpis na nowym kontrakcie.
- Oferta została mi już przedstawiona, tak więc mam nadzieję, że wszystko pójdzie sprawnie - wyznał Koreańczyk w wywiadzie dla Sky Sport News.
- Nie zmieniłem swojego zdania, w dalszym ciągu chce grać dla Manchesteru United w najbliższych latach.
- Oczekuję, że wkrótce spotkam się z odpowiednimi ludźmi i złożę podpis na moim nowym kontrakcie.
Park odniósł się również do komentarzy kibiców, którzy w chwili jego transferu na Old Trafford w 2005 roku, twierdzili, że jest to tylko i wyłącznie zabieg marketingowy włodarzy United, mający na celu zwiększenie sprzedaży koszulek w Azji.
- Na początku wszyscy mówili, że przyjechałem tutaj sprzedawać koszulki - dodał pomocnik. - To nie było nawet przykre. To był mój pierwszy sezon w Anglii, więc może sądzili, że azjatycki piłkarz nie jest w stanie dostosować się do stylu gry jaki panuje na Wyspach Brytyjskich.
- Udowodniłem im jednak, jak bardzo się mylili mówiąc, iż jestem za delikatny na grę w tym kraju.
- Pokazałem wszystkim do czego jestem zdolny i wpasowałem się do europejskiego stylu gry - zakończył były gracz PSV.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.