W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Van der Sar uważa, że Manchester United stoczy ciężką batalię w nadchodzącym sezonie o utrzymanie tytułu mistrzowskiego. Holender jest jednak pełen nadziei, że uda się sięgnąć po 20. zwycięstwo w Premier League bez jego pomocy.
» Holender uważa, że największym rywalem United w sezonie 2011/2012 będzie Chelsea.
- To będzie znowu walka z Chelsea. Ta drużyna zawsze rzuca wyzwania. Możliwe, że Manchester City znajdzie się w czołówce, chociaż mogą mieć trochę problemów z zatrzymaniem u siebie Carlosa Teveza.
- W zeszłym sezonie wygrali FA Cup, więc teraz z pewnością będą mieli apetyt na więcej. Liverpool również będzie wreszcie porządnie zmotywowany i będzie starał się wygrać ligę. Będą chcieli wyrównać ilość zdobytych mistrzostw przez nasze kluby, ale szczerze nie sądzę, aby to się stało.
- Arsenal w tej chwili wisi trochę na włosku, gdyż niektórzy zawodnicy chcą odejść z klubu. Mają problemy ze wzmocnieniem kluczowych stref na boisku poprzez zatrzymanie swoich piłkarzy.
- Miejmy nadzieję, że stałość, którą mamy tutaj w United dzięki menadżerowi i zawodnikom, którzy wygrywali już ligę pozwoli na odniesienie kolejnego triumfu. Chicharito był w tym roku niesamowity. To samo tyczy się bliźniaków da Silva. Pamiętam mecz, w którym grali oboje przeciwko Arsenalowi na skrzydłach, a Fabio strzelił bramkę po podaniu swojego brata.
- To niesłychanie utalentowani piłkarze i miejmy nadzieję, że nadal będą się rozwijać - zakończył Edwin van der Sar.
Michal88: to normalna kolej losu ze taki klub jak United wygrywal i bedzie wygrywal kolejne puchary no coz taka natura jestesmy skazanie na zwyciestwa hehe a maska jaka wyklejil Chicharito jest kozacka bez kitu :-)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.