W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Chris Smalling uważa, że lipcowy wyjazd Manchesteru United do USA będzie miał duży wpływ na postawę Czerwonych Diabłów w zbliżającym się sezonie.
» Mecz z Dumą Katalonii będzie ukoronowaniem tegorocznego tournee
Podopieczni Sir Alexa Fergusona rozpoczną batalię o obronę mistrzostwa Anglii już 13 sierpnia meczem z West Bromwich Albion. Zanim jednak to nastąpi, czeka ich jeszcze pobyt w Stanach Zjednoczonych.
– Sezon zaczyna się zaledwie kilka tygodni po zakończeniu tournee, więc w USA czeka nas ciężki trening, abyśmy dobrze przygotowali się do nadchodzących rozgrywek. Okres przygotowawczy jest bardzo ważny i jeśli chcesz zbudować dobrą formę na czas, to musisz solidnie go przepracować – powiedział Smalling.
– Sparingi są jednym z najważniejszych elementów przedsezonowych przygotowań, gdyż po wakacyjnej przerwie pozwalają na nowo oswoić się z grą. Najlepiej, aby były to mecze z wymagającymi przeciwnikami, stojące na wysokim poziomie. Liczymy, że tego lata właśnie tak będą one wyglądać.
Dla Smallinga będzie to już drugie przedsezonowe tournee w barwach Manchesteru United. Swój poprzedni wyjazd, również do USA, młody obrońca wspomina bardzo dobrze.
– Zeszłoroczne tournee było dla mnie wielkim wydarzeniem. Poznałem wtedy kolegów z drużyny i rozpoczęła się moja przygoda z Manchesterem United. Zespół rozegrał kilka naprawdę dobrych spotkań, a wypełnione po brzegi potężne amerykańskie stadiony były potwierdzeniem ogromnej popularności Czerwonych Diabłów na całym świecie.
30 lipca w Waszyngtonie dojdzie do starcia mistrzów Anglii z Barceloną, które już zostało okrzyknięte rewanżem za finał Ligi Mistrzów na Wembley. Smalling jest podekscytowany na samą myśl o tym meczu i wyczekuje go z niecierpliwością.
– Spotkanie z Barceloną będzie pięknym zwieńczeniem naszego pobytu w USA i wielkim widowiskiem dla kibiców. Już nie mogę się doczekać 30 lipca, uwielbiam grać przeciwko wielkim drużynom.
– Potyczki z najlepszymi zawodnikami na świecie to zawsze wielka rzecz i choć z Dumą Katalonii zagramy tylko towarzysko, to i tak możemy spodziewać się ogromnych emocji – zakończył Chris.
designer: czemu od razu rezerwowe, moze potem w 2-giej polowie, ale na pewno Iniesta i spolka zagraja przeciwko nam. Nie wiadomo czy Messi, bo jak dojdzie do finalu Copa America to bardzo watpliwe ze z nami sobie pogra. Tak czy siak musimy sie zrewanzowac im za final i pokazac ze ich zwyciestwo to byl wypadek przy pracy.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.