TevezC: Echh... ciężko się ustosunkować. Piłkarz co najwyżej przeciętny. Braki techniczne i fizyczne nadrabia walecznością :/ Jedyne czego nie można mu zarzucić to ambicja i waleczność.
Ale czy od klubu, który ma zdetronizować królowanie Barcelony nie powinniśmy wymagać lepszych piłkarzy?
My się martwimy, czy zostanie z nami przeciętny Ji-Sung Park, a w tym samym czasie Barcelona interesuję się Fabregasem, Rossim i Sanchezem. Teoretycznie jednymi z lepszych piłkarzy świata.
Barca, już galaktyczna... a już szuka wzmocnień... A My?
Prawda jest taka, że zostaliśmy ograni jak dzieciaczki w zabawę Barcy, co mnie bardzo, ale to bardzo smuci.
Czy nie powinniśmy patrzeć wyżej niż tylko liga Angielska? Do tej pory kupiliśmy tylko Jonesa, który bądź co bądź jest graczem perspektywicznym i 'na teraz' drużyny nie wzmacnia.
Young to gracz pokroju Valenci. Radzi sobie dobrze, czasami bardzo dobrze w meczach w Anglii. Jednak w takim finale z Barceloną nie pokazał by niczego innego. Cena 15 mln funtów jest jedynie zadowalająca, bo to całkiem nie drogo jak za Anglika, który jest do tego całkiem nie zły.
Jednak nam potrzeba skoku jakościowego, żeby zbliżyć się do Blaugrany... Czemu nie ma już tematu Sancheza, który jest graczem o niebo lepszym od Younga? Ten piłkarz będzie na pewno jednym z najlepszych na naszej planecie, jest do wzięcia za ok 30 mln... To by był skok jakościowy.