Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Premier League: Diabły degradują Blackpool

» 22 maja 2011, 19:01 - Autor: Bart - źródło: własne
Manchester United pokonał na Od Trafford 4:2 zespół Blackpool w meczu 38. kolejki Premier League. Bramki da United zdobyli Park, Anderson oraz Owen. Przegrana Blackpool oznacza degradację beniaminka.
Premier League: Diabły degradują Blackpool
» Manchester United pokonał na Od Trafford 4:2 zespół Blackpool w meczu 38. kolejki Premier League. Bramki da United zdobyli Park, Anderson oraz Owen. Przegrana Blackpool oznacza degradację beniaminka.
Czerwone Diabły do meczu z Blackpool przystąpiły w mocno zmienionym składzie. Szansę na zdobycie goli i wywalczenie tytułu króla strzelców dostał Dymitar Berbatow. W środku pola sprawdzał się również Fletcher, który liczy jeszcze na grę w finale Ligi Mistrzów.

Na samym starcie prowadzenie powinni objąć goście. Na dziesiątym metrze świetnie wystawioną piłkę dostał Southern, jednak nieczysto trafił w piłkę i tylko obił bandy reklamowe. W 4. minucie Berbatow znalazł się przy linii końcowej boiska i po dobrym zwodzie zdołał dośrodkować. Piłka wyleciała na skraj pola karnego, gdzie zgarnął ją Rafael. Brazylijczyk niczym rasowy napastnik złożył się do woleja i uderzył z całej siły. Mało brakowało, a udałoby się pokonać Gilksa.

Chwilę później Blackpool miało swoją pierwszą okazję do strzelenia gola. Do piłki tuż przed Edwin van der Sarem nie doszedł jednak Taylor-Fletcher. Minutę potem na liście strzelców mógł się znaleźć Berbatow. Bułgar dostał podanie górą po czym sprytnym zwodem otworzył sobie drogę do bramki. Niestety uderzenie było za słabe, aby pokonać bramkarza Blackpool.

Pierwsza bramka tego spotkania padła w 21. minucie. Akcję rozpoczął Paul Scholes dalekim podaniem w stronę Berbatowa. Napastnik przyjął futbolówkę na klatkę, i odegrał do wbiegającego Parka. Okazję do powstrzymania akcji miał Eardley, jednak nie zrozumiał się ze swoim bramkarzem. Sytuację wykorzystał Park Ji-Sung, który delikatnym lobem umieścił piłkę w siatce rywali.

31. minuta to kolejna próba Berbatowa. Bułgar wywalczył futbolówkę tuż przed bramką po błędzie defensora Blackpool. Jego strzał powędrował niestety prosto w nogi Gilksa.

Na pięć minut przed końcem pierwszej części spotkania sędzia podyktował wątpliwy rzut wolny naprzeciwko bramki van der Sara po rzekomym faulu Nemanji Vidica. Piłkę ustawił Charlie Adam i to on oddaj piękny strzał, który po odbiciu się od słupka tuż przy ziemi wpadł do bramki van der Sara. Holender nie miał szans przy tym uderzeniu.

Chwilę potem po bardzo modnym i dalekim podaniu Adama, piłkę głową do van der Sara wycofał Rafael. Podanie było trochę za słabe i bramkarz United z trudem zdołał dopaść piłki zanim uczynił to Campbell.

Tuż po przerwie Blackpool miało okazję powtórzyć swój wyczyn z 40. minuty. Przed polem karnym ponownie faulował Nemanja Vidić. Do piłki ponownie podszedł Adam i ponownie uderzył bardzo dobrze. Mocny strzał piłkarza gości wędrował pod poprzeczkę, ale tym razem van der Sar pewnie wypiąstkował na rzut rożny.

57. minuta to przykład dla rywali Manchesteru United, jak rozmontować obronę Czerwonych Diabłów. Po kontrze i świetnym podaniu na skrzydle znalazł się David Vaughan, po chwili zagrał do Taylor-Fletchera na 5. metr. Ten bez zastanowienia posłał piłkę na długi słupek i pokonał Edwina podwyższając wynik na 1:2.

Radość piłkarzy Blackpool nie trwała jednak zbyt długo. 63. minuta to rajd Evansa, po którym piłka trafiła do Andersona. Brazylijczyk rozciągnął akcję na lewe skrzydło do Parka. Koreańczyk zamiast dośrodkowywać, podał nisko piłkę z powrotem do Andersona. Brazylijczyk uderzył z pierwszej piłki i łatwo pokonał Gilksa.

Chwilę później Berbatow oddał strzał głową na bramkę gości, jednak tym razem Gilks popisał się fenomenalną, instynktowną interwencją. Dobijać próbował jeszcze Scholes, niestety został zablokowany.

W 73. minucie świetnie w pole karne po podaniu Fletchera dośrodkowywał Chris Smalling. Piłka powędrowała prosto na głowę Naniego, który był niepilnowany. Portugalczyk oddał strzał, jednak bardzo niecelny.

W kolejnej akcji pomocnym podaniu Smallinga z prawej flanki, wybijać próbował Evatt. Interwencja okazała się tak niefortunna, że futbolówka wpadła do siatki Blackpool. Evatt miał okazję zrewanżować się w 79. minucie, kiedy to po dobrym podaniu ze skrzydła przyjęciem piłki uwolnił się spod opieki obrony United. Nie dal rady jednak oddać już strzału, gdyż van der Sar skutecznie rzucił mu się pod nogi.

Gwoździem do trumny dla beniaminka Premier League była akcja z 81. minuty. Po podaniu Andersona, sam na sam z bramkarzem Blackpool znalazł się Michael Owen. Snajper diabłów nie ma w zwyczaju marnować takich okazji i podwyższył wynik na 4:2.

W końcówce spotkania gracze Manchesteru United wyraźnie chcieli pomóc Berbatowowi zdobyć bramkę, która zagwarantowałaby mu samotne prowadzenie w tabeli króla strzelców Premier League. Po dobrej wrzutce Naniego, Berba złożył się do strzału nożycami. Bułgar niestety mocno chybił.

W doliczonym czasie gry Owen wyszarpał piłkę bramkarzowi Blackpool po podaniu od jednego z obrońców. Anglik postanowił spróbować strzelić praktycznie z zerowego kąta. Niestety nie udało się. Chwilę potem Berbatow stanął przed kolejną, wyśmienitą okazją. Napastnik zwlekał jednak trochę za długo w wyniku czego nie trafił nawet w światło bramki.

94. minuta to dwa rzuty rożne dla goście. Po drugim Ormerod oddał jeszcze groźny strzał, który obił się jeszcze o poprzeczkę. Po tej akcji sędzia zakończył ostatnie spotkanie Manchesteru United w sezonie 2010/2011.

Manchester United 4:2 (1:1) Blackpool


Man Utd: Van der Sar - Rafael (Smalling 46'), Vidić (Rooney 84'), Evans, Evra - Fletcher, Scholes, Anderson - Nani, Berbatow, Park (Owen 63')

Blackpool: Gilks - Eardley, Evatt, Baptiste, Crainey - Southern (Ormerod 86'), Adam, Vaughan, Taylor-Fletcher (Varney 75'), Campbell, Puncheon (Phillips 75')


TAGI


« Poprzedni news
Bojan gotowy na United
Następny news »
Ferguson: To sukces całego klubu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (210)


nieznany14: Chciałbyś gościu.
» 23 maja 2011, 20:48 #43
kckMU: Nani w porównaniu do Busquetsa to zero.
» 23 maja 2011, 17:03 #42
DevilFan: @kckMU
Nie lubię Cię, mówię to szczerze bo irytujesz Mnie większością bezwartościowych komentarzy, lecz Nani w proównaniu do Busquetsa to Światowa Klasa Zawodnika.
1. Nie aktorzy
2. Świetnie wyszkolony pod względem
a) Technicznym
b)Szybkościowym
c)Siłowym
3. W tak krótkim czasie osiągnął znaczny skok umiejętności

Nani>Busq
» 23 maja 2011, 18:07 #41
kckMU: DevilFan,

a Ty mnie wkurzasz swoim brakiem rozumowania. Nie widzisz w tym ironii?
Jasne, że w aktorstwie Nani w porównaniu do Busquetsa jest zerem.
Jeśli ktoś myślał, iż chodzi o umiejętności piłkarskie i resztę to odsyłam do poradni.
» 23 maja 2011, 18:35 #40
DevilFan: No wybacz, lecz nie dostrzegłem, jeżeli nie wiesz jak to wygląda napisane tuż pod postem fana Świętych Krów więc uwierz ... pozdro ;]
» 23 maja 2011, 19:57 #39
kckMU: Nawiązane do "Nani to aktor"

Ale luz, nie jestem kobieta nie łapie focha.
» 23 maja 2011, 20:02 #38
DevilFan: spoko, sorry, że to inaczej odebrałem.
» 23 maja 2011, 20:12 #37
kckMU: Powiem tak,

Twoja ortografia jest na takim poziomie, co gra fair play Barcelony i katalońskiego sędziego.
» 23 maja 2011, 16:49 #36
DevilFan: wogule
śmiecie

Haha
» 23 maja 2011, 21:09 #35
ziomboy777: piokrop---> kiedy Nani zagrał ostatnio świetny mecz?.... rewanż z Schalke04... zresztą praktycznie w każdym meczu LM w tym sezonie był wyróżniającą się postacią... Valencia jest zbyt statyczny moim zdaniem na taka drużynę jak Barca...
» 23 maja 2011, 16:12 #34
ziomboy777: "Nikt nie będzie miał wątplwosci, że to wiecej niż klub!"-sprecyzuj:-) miales na mysli teatr?:-)
» 23 maja 2011, 16:14 #33
ziomboy777: z innej beczki... na stronie głównej na pierwszym planie jest obecnie filmik z 10 najładniejszymi bramkami zdobytymi przez nas w tym sezonie.... na te 10 bramek... przy 5 asystował i 3 strzelił nie kto inny jak Nani... przy 2 asystował i 2 strzelił Berbatov.... a obaj maja problemy z tym żeby obecnie na stałe przebić się do pierwszej 11-tki:-) Nani na przykład na 90 % nie wystąpi w pierwszym składzie w meczu z Barca... a o Berbie chyba mówić nie muszę :-)... bardzo ciekawa rzecz która pokazuje jak potężną obecnie mamy ekipę jako całość:-)
» 23 maja 2011, 14:55 #32
ziomboy777: piokrop---> kiedy Nani zagrał ostatnio świetny mecz?.... rewanż z Schalke04... zresztą praktycznie w każdym meczu LM w tym sezonie był wyróżniającą się postacią... Valencia jest zbyt statyczny moim zdaniem na taka drużynę jak Barca...
» 23 maja 2011, 16:13 #31
Kocisz: Sir Alex to ma nosa... Pamietacie jak mowil, ze aby wygrac lige bedziemy potrzebowac 80 punktow? Dokladnie przewidzial wynik na koniec sezonu
» 23 maja 2011, 14:28 #30
ziomboy777: trochę sie pomylił bo żeby wygrać ligę w tym sezonie wystarczyło 77 punktów...
» 23 maja 2011, 14:56 #29
psychoboby: http: // kwejk.pl/obrazek/70982/;%29.html
cos apropo soboty
» 23 maja 2011, 12:41 #28
Wielbicielka: Nie dość, że Chłopak chce dobrze to jeszcze go besztają:p
» 23 maja 2011, 13:29 #27
sssexton90: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.05.2011 23:30

Piękne chwile, teraz tylko pokonać Barcelonę i będę w niebie :D
» 22 maja 2011, 23:29 #26
AgEnT: Oby Dwaj :)
» 22 maja 2011, 22:47 #25
DahDah: Kupuj , ponieważ takie będą koszulki w sezonie 2011/2012 .
Co roku jest to samo , w połowie sezonu wrzucają 'przecieki' a kibice sobie robią nadzieje że będą lepsze.I zawsze te przecieki sie sprawdzają ;-)
» 22 maja 2011, 22:53 #24
kckMU: Nie będzie to na pewno Villas-Boas.
» 22 maja 2011, 21:59 #23
Klimaa: Nie wiadomo kto nim będzie bo Abramowiczowi brakuje piątej klepki..Chelsea nigdy nie będzie wielka jeśli będzie wyrzucać trenera po zaledwie dwóch latach..stabilność to pierwszy krok do sukcesu.
A co trenera, nie ma nikogo ciekawego wolnego..ani zatrudnionego, Ancelotti to naprawdę dobry fachowiec..będą żałować tej decyzji.
» 22 maja 2011, 22:14 #22
Michal20011999: Brawo Diabły !
» 22 maja 2011, 21:19 #21
przemekol12: Roman upadł na głowę, jestem pewny...
» 22 maja 2011, 21:15 #20
jarekbrylu: Smuci mnie to że Blackpool spadło i że Berba nie strzelił nic i że nagrode dzieli z Tevezem.
» 22 maja 2011, 21:00 #19
CrisManUtd7: Ja też bym prosił ;)
» 22 maja 2011, 20:47 #18
mikrofalowka: Kasabian - Fire
» 22 maja 2011, 20:27 #17
gafciu7: pytanko: kiedy piłkarz liverpoolu podniesie puchar za wygranie mistrza Anglii??Kiedy zdecyduje się dołączyć do Manchesteru United :)

Owen na to wpadł już....
» 22 maja 2011, 19:54 #16
AgEnT: Dobre :)
» 22 maja 2011, 23:01 #15
Tennant: Pewne zwycięstwo,brawo :)
Glory Glory MU
» 22 maja 2011, 19:53 #14
woytas23: Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z zamieszaniem z królem strzelców? Na oficjalnej stronie PL wyraźnie jest napisane Berbatov-21. Czy Bułgar podzieli się Złotym Butem z Tevezem, sam będzie jego zdobywcą, bo rozegrał mniej spotkań, czy FA anuluje jego bramkę, tak jak to miało miejsce w zeszłym roku w przypadku Drogby?
» 22 maja 2011, 19:46 #13
parada: jakaś komisja oglądała bramki zdobyte i jedną chyba ze stoke uznała za samobójczą a nie Berby
» 22 maja 2011, 19:50 #12
kckMU: nie ze Stoke tylko Sunderlandem.
» 22 maja 2011, 20:08 #11
senQ: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.05.2011 19:47

pomyłka...
» 22 maja 2011, 19:46 #10
Biafra: W sumie rozdano dziś 23 medale. Standard obejmuje 21 sztuk, dla tych co rozegrali min. 10 spotkań, ale jest kilka dla tych co się nie zmieścili w tym kryterium jak np. rezerwowy bramkarz. Dlatego Kuszczak dostał medal ;)
» 22 maja 2011, 19:30 #9
1993greg: Szkoda że nas tam nie ma... ale nie ważne gdzie się jest, bo najważniejsze to zawsze kibicować najgoręcej jak się da!!
» 22 maja 2011, 19:30 #8
kckMU: Człowieku jakie Cardiff? Aż załamanie ogarnia jak to się czyta.

Awans: Queens Park Rangers i Norwich City.

Półfinały:

Nottingham Forest 0-0 Swensea City
Swensea City 3-1 Nottingham Forest

Reading 0-0 Cardiff
Cardiff 0-3 Reading

Finał Play-off na Wembley:

Swensea City - Reading FC
» 22 maja 2011, 20:20 #7
skoda037: Berba i Nani niestety pokazali, że w obecnej formie szans na 11 w finale nie mają.
A szkoda, bo bardzo lubię tych zawodników, tylko niestety zbyt duże wahania formy.
CHAMPIONEES !!
» 22 maja 2011, 19:29 #6
KaroManchester: a gdzie była ta oprawa którą tak zapowiadano .?
» 22 maja 2011, 19:28 #5
Rar: Jednak Tomasz Kuszczak dostał medal
» 22 maja 2011, 19:22 #4
AgEnT: właśnie sam się sprzedaj
» 22 maja 2011, 23:02 #3
wilku02: Trzeba powiedzieć, ze Blackpool było naprawde mocno zmotywowane, mecz bardzo wyrównany.
a o barcelonie nie pisze, bo nie chce sie zdenerwować...
» 22 maja 2011, 19:05 #2
1993greg: dajcie link do koronacji!!
» 22 maja 2011, 19:03 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.