W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson nie jest szczególnie zaskoczony zachowaniem kibiców Manchesteru City, którzy często wykrzykują przyśpiewki szydzące z katastrofy lotniczej w Monachium.
» Kibice City dają wspaniałe świadectwo swojej kultury kibicowania
W ostatni poniedziałek kibice City pokazali się z bardzo złej strony, kiedy to podczas meczu The Citizens z Blackburn odśpiewali kilka przykrych „pieśni” odnoszących się właśnie do tragedii z 1958 roku.
W owym wypadku 6 lutego zginęły 23 osoby, z których aż 8 było piłkarzami Manchesteru United. Tak przykre wydarzenie nie powinno być tematem drwin, jednakże Ferguson przyznaje, że w jego wieku i obecnych czasach takie zachowanie nie jest dla niego wielkim zaskoczeniem.
– Źle to świadczy o naszym społeczeństwie. Nie sądzę jednak, aby tego typu zachowania kiedykolwiek zniknęły ze stadionów – powiedział Szkot.
– Czasy się zmieniły. Jest wiele rzeczy, które mnie przerażają. Wystarczy spojrzeć na przestępstwa, które są dziś popełniane. Nic jednak nie możemy na to poradzić – zakończył Ferguson.
netherquake: Dokładnie takim zachowaniem kibice City pokazują jedynie swój brak jakiejkolwiek kultury i szacunku dla zmarłych. Jest to zrozumiałe że można nienawidzić innego klubu i jego kibiców zwłaszcza jeśli jest to lepszy klub z jednego miasta ^^. Niemniej jednak nienawiść nienawiścią ale takie zachowanie jest zdecydowanie nie na miejscu i sądzę że że zarząd ManCity powinien wpłynąć jakoś na swoich kibiców by zaprzestali takich zagrań...
Deluxe: Kibice City nie muszą lubić kibiców United. Problem w tym, że wyśmiewanie się z jakiejkolwiek tragedii, a tą była niewątpliwie ta nieszczęsna katastrofa w Monachium, to szczyt wszystkiego. Nie wiem, jak tak można. Ja bym w tak podły sposób nie okazywała swej nienawiści np. do kibiców Liverpoolu. Bez przesady.
mario8: kibice City bardzo się zmienili, kiedyś City pozwoliło grać United na swoim stadionie i przebiegało to bez większych ekscesów obecnie to raczej byłoby nie możliwe. Szkoda że ludzie pałają do siebie z coraz większą agresją
AgEnT: Co jak co, rozumiem że kogoś można nie lubić, ale z tragedii nawet największego wroga nie mógłbym się śmiać, dlatego nie rozumiem ich zachowania
brazylianwisnia: to teraz wy w-cy ktorzy sa pseudofanami MU pomyslcie o tym ze uzywajac "skrotu ktory nie nalezy wymawiac" w odniesieniu do MU obrazacie ludzi ktorzy zgineli w tamtej tragedi i nasz klub.kto nie wie o co chodzi niech poczyta przyspiewki Lpoolu anty-MU.dlatego nigdy wiecej nie mowcie "m..u".za takie slowo powinien byc ban.
piaskun223: Ferguson zamiast wtrącić się w prostacką dyskusję z fanami City, wybrał inną drogę. Zachował się jak dojrzały facet i na poziomie wyszedł z opresji. W sumie w niej nie był, bo tylko swój poziom pokazał rywal zza miedzy. Bardzo inteligentny 'Gość'
Durandir: Nie zgodzę się z Bossem, że nic nie da się zrobić. Trzeba wychowywać, zdecydowanie piętnować takie zachowania i dawać dobry przykład. Może jestem idealistą, ale nie chce tego wszystkiego widzieć w aż tak czarnych barwach. Prawda jest taka niestety, że świat się zmienia i to na gorsze raczej, ale nie powinniśmy się temu poddawać. "Ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie nigdy dzięki nim." jak śpiewał nieodżałowany Pan Czesław... ten, który na prawdę umiał śpiewać...
karas2011: Jejku City to klub bez tradycji i do bani.. Zobaczcie na innych kibiców a na kibiców Manchesteru United.. Gdy gramy z Liverpoolem to nasi nie gwiżdżą co chwile, jak w City albo Realu.. Wkurza mnie takie coś, głupie społeczeństwo.. Świat schodzi na psy!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.