W momencie wkraczania w najbardziej dramatyczną część sezonu, który ma szanse wspaniale zapisać się na kartach historii wielkie wrażenie na menadżerze United robi mentalność zwycięzców jego podopiecznych.
» W momencie wkraczania w najbardziej dramatyczną część sezonu, który ma szanse wspaniale zapisać się na kartach historii wielkie wrażenie na menadżerze United robi mentalność zwycięzców jego podopiecznych.
Nie ma co dziwić się zachwytowi Szkota, bowiem jego drużynie w ostatnim czasie udaje się niemal wszystko, czego najlepszym dowodem jest pierwsza pozycja w Premier League, a także finał Ligi Mistrzów na wyciągnięcie ręki.
- Ten zespół nie rozumie znaczenia słowa porażka. Są pewni siebie, zdeterminowani, bezwzględni i bardzo profesjonalni w tym co robią, dzięki czemu możemy wspólnie przeżywać wspaniałe chwile - wyznał sir Alex w wywiadzie dla Inside United.
Po ostatnich komentarzach ze strony menadżera Olympique Marsylia Didiera Deschampsa, iż angielskiemu zespołowi brakuje fantazji w grze, wieloletni trener United odpowiedział:
- Być może brakuje nam czynnika 'Ronaldo', ale na pewno nasza gra nie jest pozbawiona fantazji. Pamiętam wiele z naszych akcji w tym sezonie, które były światowej klasy, więc tym bardziej nie rozumiem takiego zarzutu.
Ferguson na każdym kroku podkreśla niezwykłe skupienie swoich podopiecznych, którzy pomimo, iż doskonale zdają sobie sprawę z bycia o krok od rekordowego, dziewiętnastego tytułu mistrza Anglii to cały czas twardo stąpają po ziemi.
- Nie sądzę, aby ten tytuł był obecnie w naszych głowach. Jeśli uda nam się go zdobyć to przyjdzie również czas, podczas którego odpowiednie będzie rozmyślanie o tym, ale teraz każdy wie, że przed nami jeszcze kilka ciężkich spotkań. Z niecierpliwością czekamy na wyzwania.
- Bardzo ważne jest utrzymanie właściwego rytmu poprzez wygrywanie kolejnych meczy. To niesamowicie istotne. Nie ma nawet mowy o remisach, tutaj każdy myśli tylko o zwycięstwach. Zbliżają się trudne pojedynki, które po prostu musimy wygrać.
Zapytany czy taki stresujący koniec sezonu wysysa z jego zawodników całą energię czy też dodatkowo mobilizuje, sir Alex zaproponował wyważone rozwiązanie sprawy.
- To po części trochę tego oraz tego. To najwspanialsza część naszej pracy, móc rozgrywać ważny mecz po bardzo ważnym meczu. W poprzednich latach dzięki temu przeżywaliśmy wiele wspaniałych chwil, ale także wiele rozczarowań. Zawsze trzeba szukać pozytywnych stron.
- Warto korzystać ze swojego doświadczenia, a ja mam jeszcze to szczęście, że mogę pracować z tymi samymi ludźmi już od wielu, wielu lat. Taka spójność bardzo pomaga, gdyż dzięki temu wiemy jak radzić sobie w trudnych chwilach.
- Piłkarze mogą przyglądać się osobom, które są w klubie dłużej niż oni i wiele się od nich nauczyć. Tak samo od innych, starszych zawodników. Jest kilku piłkarzy, którzy idealnie nadają się do naśladowania. To Ryan [Giggs], Paul [Scholes], Rio [Ferdinand] oraz Edwin [van der Sar]. Dzięki nim nic nie jest w stanie nas zaskoczyć i poradzimy sobie w każdej sytuacji.
Ferguson gdy doszło do momentu, w którym zostało wspomniane o tym, iż United swój ostatni mecz w sezonie rozegra 22 maja na Old Trafford, bardzo się obruszył: - Mam nadzieję, że do tego czasu będziemy mieli już zapewniony tytuł. Jednak jeżeli sprawy potoczą się tak, że podobnie jak to miało miejsce już wcześniej w historii klubu, zapewnimy sobie mistrzostwo dopiero w ostatniej kolejce to miło zrobić to na własnym stadionie. Blackpool do końca będzie walczyć o uniknięcie spadku, więc emocje na pewno będą - zakończył szkocki menadżer.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.