W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 20 kwietnia 2011, 20:58 - Autor: Biafra - źródło: manutd.com, własne
Czerwone Diabły przygotowują się do pięciu ostatnich spotkań sezonu, przyjrzyjmy się więc wspólnie jak wyglądały poprzednie potyczki z najbliższymi rywalami.
» Czy Bułgar pomoże United wygrać pozostałe ligowe mecze?
Najbliższym przeciwnikiem podopiecznych sir Alexa Fergusona będzie drużyna Evertonu, a spotkanie odbędzie się już w najbliższą sobotę (23 kwietnia) o godzinie 13.45 na Old Trafford. Następnie formę Czerwonych Diabłów w szlagierowych starciach sprawdzą kolejno 1 oraz 8 maja ekipy z Londynu - Arsenalu oraz Chelsea. Pierwsza potyczka będzie miała miejsce na Emirates Stadium, druga natomiast w Teatrze Marzeń. Dwa ostatnie mecze w sezonie to pojedynki z zespołami Blackburn - 14 maja (Ewood Park) i Blackpool 22 maja (Old Trafford).
Pora spojrzeć jak sytuacja wyglądała w poprzednich starciach naszych ulubieńców z tymi ekipami...
Everton 3:3 Manchester United (Pienaar 38', Cahill 90', Arteta 92'; Fletcher 42', Vidić 42' Berbatow 65') 11 września 2010 roku.
Gdy wszystko wskazywało na to, iż United zdobędzie na wyjeździe trzy bardzo cenne punkty, gospodarze już w doliczonym czasie gry za sprawą Tima Cahilla oraz Mikela Artety doprowadzili do remisu.
Manchester United 1:0 Arsenal Londyn (Park Ji-sung 41') 13 grudnia 2010 roku.
Dzięki niesłychanym zdolnością gimnastycznym Koreańczyka, które zaowocowały fantastycznym strzałem głową Czerwone Diabły pokonały drużynę Kanonierów, nawet pomimo faktu, iż Wayne Rooney nie wykorzystał rzutu karnego.
Chelsea Londyn 2:1 Manchester United (Luiz 53', Lampard 79'; Rooney 29) 1 marca 2011 roku.
Gol Wayne'a Rooneya był nagrodą dla podopiecznych szkockiego menadżera za bardzo dobry występ w pierwszej połowie spotkania, jednak bramki Davida Luiza oraz Franka Lamparda zapewniły gospodarzom bardzo kontrowersyjne zwycięstwo.
Manchester United 7:1 Blackburn Rovers (Berbatow 2', 27', 47', 62', 70', Park 23', Nani 48'; Samba 83') 27 listopada 2010 roku.
Kibice Blackburn na długo zapamiętają dzień, w którym dał o sobie znać geniusz bułgarskiego napastnika. Pięć bramek autorstwa znajdującego się wybornej formie Berbatowa pomogło United zdeklasować rywali w tym spotkaniu.
Blackpool 2:3 Manchester United (Cathcart 15', Campbell 43'; Berbatow 72', 88', Hernandez 74') 25 stycznia 2011 roku.
Gospodarze nie mogli sobie wymarzyć lepszej pierwszej połowy tego meczu, gdyż po 45 minutach prowadzili 2:0. Niestety w piłce nożnej nawet taka przewaga nie jest bezpieczna, o czym boleśnie przekonali się piłkarze Blackpool przegrywając ostatecznie 2:3. Klasyczny powrót w stylu United.
Krótki filmik prezentujący powyższe zmagania...
Jak będzie tym razem, przekonamy się już niebawem...
ROO10MU: nie wyobrazamy sobie przegrania z chelsea i arsenalem wtedy to by bylo ciekawie :p ale mam nadzieje ze Manchester nie pozostawi złudzeń i pokaże kto zasługuje na tytuł :D
plinert: Nie chcę być złym prorokiem, wierzę w chłopaków, zawsze wierzyłem, ale ostatnia prosta, to dla nas tor z przeszkodami, podczas gdy Arsenal i Chelsea maja bieg na 100m. Kosmos mecze. Rok temu tytuł przepadł na remisie z Blackburn. I też graliśmy z nimi w końcówce sezonu na wyjeździe. A w tym sezonie wszyscy wiemy jak nam wyjazdy wychodzą :/ Arsenal jak dziś nie straci nic z Kogutami, to w perspektywie meczu na ich terenie oraz naszym ciężkim meczem z Niebieskimi, ma nas. Chelsea zresztą też. Klucz do wygranej? W domu wygrać, a wyjazdy, w tym najważniejszy z Chelsea zremisować chociaż. Tytuł wtedy jest nasz na 100%
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.