Rio wychwala Hernandeza i Parka

- Javier w wieku 22 lat robi takie rzeczy, które potrafią doświadczeni, 27 czy 28-letni napastnicy. Pojawił się w klubie i odwala kawał porządnej, podręcznikowej roboty, tak jak bieganie w okolicy bramki i ciągłe dostawianie nogi – komentował Ferdinand.

- To wspaniałe do oglądania. Dlatego też strzela tak wiele bramek. Zawsze asekuruje akcje jak i zamyka je na długim słupku.

Ostatnia bramka Hernandeza w Lidze Mistrzów przeciwko Chelsea była jego 18. w tym sezonie. To niesamowity wyczyn, gdy porównamy jego dokonania z wielomilionowymi zakupami rywali. Fernando Torres, kupiony za 50 milionów funtów nie strzelił jeszcze gola dla Chelsea. Niezbyt dobrze spisuje się również Edin Dżeko w Manchesterze City.

- Hernandez był niewątpliwie okazją. Nie liczy się jednak to, ile kosztował. Chodzi o to, aby wykonywać swoją robotę, gdy dostaniesz szansę na boisku. On fantastycznie wywiązuje się ze swoich zadań.

Ferdinand pochwalił również Parka Ji-Sunga, który w meczu z The Blues udowodnił, że odzyskuje swoją najlepszą formę, którą prezentował na początku sezonu: - Chłopaki w szatni czasami śmieją się z Ji i tego ile pracy wkłada w swoją grę, bo to po prostu niesamowite.

- Chcemy wiedzieć co on je przed meczem i w domu! Musi być na innej diecie niż my ponieważ ilość jego sprintów i energia jaką emanuje jest fenomenalna. Świetnie jest mieć go w składzie. To nasz cichy bohater – zakończył Rio.