Michael Carrick w wywiadzie dla magazynu Inside United wymienił pięciu najlepszych jego zdaniem zawodników reprezentujących Anglię.
» Carrick znalazł chwilę czasu, by podzielić się swoim prywatnym rankingiem
1. Paul Gascoigne (1988 - 1998 - 57 występów/ 10 bramek)
- Oczywiście, że numerem jeden musi być Gazza. Kiedy byłem jeszcze dzieckiem ten piłkarz był moim idolem. W końcu to Gascoigne, czyż nie? Posiadał nie tylko fenomenalny talent do piłki nożnej, ale także bardzo silną osobowość. Był niesamowitym piłkarzem... fascynował każdego komu dane było zobaczyć jego występy.
2. Paul Scholes (1997 - 2004 - 66 / 14)
- Obecnie nie ma zbyt wielu lepszych piłkarzy w Anglii niż Scholes. Posiada coś czego nie można się nauczyć. To niewiarygodne jak szybko potrafi się dostosować do sytuacji, przez co na boisku jest prawie nietykalny. Dopiero w ostatnich latach został doceniony, lecz to jeszcze nie jest to na co zasługuje ten zawodnik. Jego zasługi już dawno powinny zostać dostrzeżone. Spytajcie któregokolwiek z klasowych europejskich zawodników o najlepszego piłkarza przeciwko któremu grali, a bez wątpienia wskażą na Scholesa. Z tego co pamiętam nawet Zinedine Zidane przyznał, iż Paul jest jednym z najlepszych zawodników z którym musiał się zmierzyć - co w ogóle mnie nie dziwi, gdyż on naprawdę jest taki dobry.
3. Wayne Rooney (2003 - ? 69 / 26)
- Musiałem w tym zestawieniu umieścić Wazzę. Sposób w jaki wdarł się do reprezentacji i pokazał swoją klasę był niesamowity. To było bardzo młody chłopak, który mierzył się z silniejszymi od siebie. Poza tym osiągnął już wszystko co możliwe z United odkąd tutaj przybył, a przecież ma tylko 25 lat. Wciąż ma przed sobą najlepsze lata piłkarskiej kariery, które zapowiadają się ciekawie.
4. Peter Beardsley (1986 - 1996 - 59 / 9)
- Peter jest kolejnym piłkarzem, którego podziwiałem będąc dzieckiem. Po części wynikało to z faktu, że pochodził z tego samego miasta co ja oraz zaczynał w tym samym klubie - Wallsend. Uwielbiałem na niego patrzeć, gdyż był niesamowicie kreatywnym zawodnikiem, który widział na boisku wszystko.
5. Alan Shearer (1992-2000 - 63 / 30)
- Wybór ostatniego był trudny, ale ostatecznie wskazałem na Alana Shearera. Miałem czternaście czy piętnaście lat, gdy u nas odbywały się Mistrzostwa Europy (1996 rok). To był niesamowity okres nie tylko ze względu na fakt, że byliśmy gospodarzami, ale także dlatego, iż dotarliśmy do półfinału gdzie polegliśmy z Niemcami. Pamiętam jak Shearer się wtedy fantastycznie prezentował. To typowy, bramkostrzelny napastnik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.