Mullery: Fulham może sprawić niespodziankę...

Mullery uważa, że Fulham może sprawić niespodziankę podobną do tej sprzed 18 miesięcy, kiedy to pokonali Manchester United na Old Trafford, aż 3-1. Jutrzejsze spotkanie zapowiada się zatem bardzo interesująco.

"Fakt, że United wygrało zaledwie jeden z pięciu meczów w Premiership z Fulham oznacza, że ten mecz nie będzie dla nich łatwą przeprawą. Ludzie naturalnie nadal pamiętają szokujący rezultat z ostatniego sezonu."

"Tutaj nie chodzi tylko o wynik, który padł wtedy na Old Trafford. Ludzie zapamiętali to spotkanie ze względu na postawę obydwu zespołów. To przykuło wtedy uwagę wszystkich."

Londyńczycy nie są jednak obecnie w tak dobrej formie jak wtedy. Piętnasta pozycja w Premiership mogłaby sugerować łatwe zwycięstwo, ale stare piłkarskie powiedzenie mówi, iż mecz meczowi nie jest równy. Wiemy również, że zespoły z Anglii podwójnie mobilizują się na mecze z United.

"Ten sezon nie należy do specjalnie udanych ze względu na niekonsekwencje. Menadżer musi obecnie wszystko poukładać tak, aby występy w końcowej fazie sezonu były jak najlepsze. Fulham posiada umiejętności, aby grać znacznie lepiej niż obecnie."

Mullery wypowiedział się również w kwestii, która podzieliła ludzi w Anglii od czasu przejęcia Chelsea Londyn przez Romana Abramowicza. Choć 'The Blues' przewodzą obecnie stawce drużyn Premiership z olbrzymią przewagą nad ManUtd, to Anglik nie jest wcale przekonany o wyższości londyńczyków nad United.

"United prawdopodobnie są na równi z Chelsea w kontekście ostatnich występów w Premiership. Gdy 'Niebiescy' trafiają na czołówki gazet podopieczni Sir Alexa po prostu wykonują swoją pracę i starają się zgromadzić jak najwięcej punktów" – zakończył Alan.