Diabły na wypożyczeniach: Cleverley wraca

Tom Cleverley: Kontuzja ścięgna udowego zażegnana, dawno oczekiwany powrót do gry przypadł na sobotnie derby Lancashire, w których Wigan Athletic podejmowało Blackburn Rovers. Cleverley na boisku pojawił się jako zmiennik w 67 minucie. Ostatecznie The Latics odnieśli zwycięstwo 4:3. W drugiej części spotkania mieliśmy również okazję zobaczyć Mame Biram Dioufa.

Federico Macheda: Rozegrał 21 minut w spotkaniu z Udinese, niestety młody Włoch nie był w stanie odwrócić losów meczu, a Sampdoria przegrała 2:0. Mimo, iż Kiko swoją pierwszą bramkę zdobył już debiutując w spotkaniu pucharowym (również z Udinese), od tamtej pory trwa niemoc strzelecka Blucerchiatich, którzy nie trafili do siatki rywala przez pięć kolejnych spotkań.

Corry Evans: Zaliczył kolejny imponujący występ w pełnym wymiarze czasowym, a jego Hull City odniosło okazałe zwycięstwo nad Scunthorpe (5:1). Corry wraz z dwoma ex-Diabłami Jamesem Chesterem i Cameronem Stewartem, zapewnili Tygrysom panowanie w środkowej części boiska.

Danny Drinkwater: Zadebiutował w Watford, w przegranym spotkaniu z Nottingham Forest (1:0). Mimo dobrej postawy w 52 minucie spotkania został zdjęty z placu gry.

Ritchie De Laet: W spotkaniu z Derby zaliczył kolejny występ od pierwszej minuty w barwach Portsmouth. Za sprawą Davida Nugenta, The Pompeys uratowali remis w doliczonym czasie gry. De Laet mimo żółtej kartki za spóźnione wejście w Tomasza Cywkę, solidnie rozegrał kolejne spotkanie.

Ben Amos: Anglik będzie miał mieszane uczucia co do spotkania z Dagenham & Redbridge. W pierwszej części spotkania, bramkarz Manchesteru popisał się fantastyczną interwencją, lecz po przerwie gdy tylko Oldham objęło prowadzenie, niedokładne krycie spowodowało, że Ben musiał w końcu skapitulować. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Danny Welbeck nie mógł wystąpić w przegranym 3:2 spotkaniu ze Stoke. Joe Dudgeon z powodu kontuzji kolana opuścił przegrane przez Carlise United spotkanie z Walsall. Spotkanie Bury z Butron Albion zostało przełożone, nie dając tym samym możliwości gry Nicky'emu Ajose.