Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferdinand: Liczą się tylko zwycięstwa!

» 1 lutego 2011, 14:06 - Autor: Biafra - źródło: Sky Sports
Zdaniem Rio Ferdinanda menadżer Czerwonych Diabłów sir Alex Ferguson zaszczepił w zespole wiarę, iż Manchester United może pozostać niepokonany w tym sezonie.
Ferdinand: Liczą się tylko zwycięstwa!
» Anglik wyjawia tajemnice woli walki zespołu
Klub z Old Trafford pomimo zajmowania pierwszego miejsca w tabeli jest wciąż krytykowany za styl gry oraz za niestabilną formację obronną, która nie przystoi drużynie takiego kalibru.

Z powodu tak grającej obrony piłkarze ofensywni musieli dawać z siebie wszystko, aby wyciągać zespół z kryzysowej sytuacji podczas spotkań, a miało to miejsce w tym sezonie znacznie częściej niż w jakimkolwiek innym.

Wystarczy przytoczyć tutaj dwa ostatnie pojedynki United. Najpierw wygrana z Blackpool 3:2 pomimo wyniku 0:2 do przerwy oraz zwycięstwo 2:1 w Pucharze Anglii nad Southampton, kiedy to drużyna Świętych jako pierwsza objęła prowadzenie.

Jednak nie bacząc na styl Czerwone Diabły wciąż są niepokonane w lidze i jeśli w dzisiejszym starciu z Aston Villą nie poniosą oni porażki to wyrównają klubowy rekord 29 spotkań bez klęski.

Sztuka ta United udała się podczas historycznego sezonu, który zakończył się zdobyciem The Treble, a obecna drużyna zdaje się posiadać takiego samego ducha walki jak ekipa z 1999 roku.

- Nigdy nie tracisz woli walki, gdy jesteś częścią takiego zespołu jak Manchester United - wyznał w wywiadzie Ferdinand.

- Rywalizacja nie kończy się wraz z końcowym gwizdkiem. To przesiąka do naszego życia, sami siebie motywujemy przed spotkaniami. Nakręca się to z tygodnia na tydzień coraz bardziej i jeśli masz odrobinę szczęścia to zgarniasz nagrody.

- Wszystko tak naprawdę pochodzi od menadżera - on ma prawdziwe pragnienie i wolę zwycięstwa.

- Skoro człowiek, który jest tutaj już od 25 lat wciąż to ma w sobie to dlaczego piłkarze będący na Old Trafford zaledwie rok, dwa czy też dziesięć lat nie mieliby tego mieć?

- Więc pragnienie pozostania niepokonanymi pochodzi od niego. Nie ma w klubie osoby, która by tego obecnie nie czuła. To właśnie dlatego możecie być świadkami takich powrotów jak z Blackpool - zakończył Rio.


TAGI


« Poprzedni news
Fergie: Nie ma Denisa Lawa? To śmieszne!
Następny news »
Obertan szczęśliwy w United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (17)


PatrykPro: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.02.2011 20:42

" 'ManU' nie jest określeniem, jakim nazywają siebie fani United.
Jest ono używane tylko przez innych kibiców jako całkowita obraza
dla naszego klubu. 'U' jest używane przez fanów przeciwnych drużyn
w znaczeniu 'You' ('ty'). Wczesnym przykładem użycia tego jest
przyśpiewka fanów West Brom: "Duncan Edwards is manure, rotting
in his grave, man you are manure, rotting in your grave" czyli:
'Duncan Edwards jest gnojem, gnije w swoim grobie, jesteś gnojem,
gnijesz w swoim grobie'. Określenie 'ManU' pochodzi z piosenki
obrażającej zmarłego Duncana Edwardsa.

Fani Liverpoolu i Leeds przerobili przyśpiewkę tak, by obrażała wszystkich,
którzy zginęli w katastrofie w Monachium.
"Man U Man U went on a plane Man U Man U never come back again"
czyli 'Hej wy (Man U), hej wy, lecieliście samolotem, hej wy, hej wy, nigdy nie wrócicie z powrotem'
i
"Man U Never Intended Coming Home" czyli 'Hej wy, nigdy nie będzie wam dane wrócić do domu'
(jeśli weźmiemy pierwsze litery angielskich słów, otrzymamy słowo MUNICH - Monachium).
Mam nadzieję, że upewni Was to, iż nazywanie klubu 'ManU' jest dla niego obrazą, zwłaszcza dla starszych kibiców, i używanie tego terminu przez fanów United jest haniebne. Mam także nadzieję, że to spojrzenie i przypomnienie sobie naszej historii pomoże w naprawieniu nieporozumień i wyeliminowaniu tego słowa z użycia wśród fanów Manchesteru United. "

Tutaj skrócenie dlaczego nie piszemy ... wiecie czego :D.

SRY ZA SPAM ;P
» 1 lutego 2011, 20:42 #15
Master6662: A to się może przydać , po ostatniej rozmowie dwóch kibiców z których jeden twierdził że nie pisze się MU a drugi ManUtd i licznych wyzwiskach jestem za :s
» 1 lutego 2011, 23:18 #14
PatrykPro: [link usunięty]

Radzę dodać to do naszej stronki aby każdy wiedzial dlaczego nie piszemy MANU/MAN.U/Man U itp.. To słowo jest obraźliwe dla piłkarzy jak i dla fanów przeczytajcie artykuł i zapamiętajcie to!!

Wierzę w to, że sięgniemy w kwietniu po puchar z czystym kontem bez porażki.
» 1 lutego 2011, 20:39 #13
PatrykPro: Mam nadzieję że wygramy lige bez porażki i będzie nowy rekord klubowy :D.. Licze że zagramy odrazu szybką piłkę bez tego mulenia się i ciągłego rozgrywania.. Liczę że Rooney zrozumie że obrona sama musi sobie radzić a on niech biega do ataku :). Wygramy to! MU
» 1 lutego 2011, 20:34 #12
grzeho16: manu pradzi w LM z takim składem, chociaż małe wzmocnienia by się przydały
» 1 lutego 2011, 16:19 #11
Johny23: Nie pisz MANU!! Poczytaj sobie trochę to będziesz wiedział dlaczego każdy kibic United nie powinien tak pisac...
» 1 lutego 2011, 16:59 #10
Arturek15: johny nie chcesz to nie pisz. według mnie to głupota ze skrótem manu i sam akceptuje go jako nieobraźliwy..
» 1 lutego 2011, 17:52 #9
wrobel1992: Arturek15 mało wiesz to akceptujesz!!
» 1 lutego 2011, 19:10 #8
chomik18: Akceptujesz bo nie znasz historii.
» 1 lutego 2011, 19:31 #7
Taurus: No niestety jesteśmy bez wzmocnień więc wątpie że wygramy LM... nawet Berbatov czy świetnia grająca obrona nic nie poradzi, brakuje rozgrywającego - Anderson nie jest gotowy , Scholes nei zagra w każdym meczu.
Jednym słowem TRUDNO
» 1 lutego 2011, 15:39 #6
pietras: Tylko że Bayern nie radzi sobie z przeciętnymi niemieckimi klubami, Milan ma słaby środek pola więc sami napastnicy nie wygrają im meczu, a Barcelona gra w lidze w której oprócz Realu każdy inny klub grając w PL miałby problemy z utrzymaniem się. Barcelona nie będzie mogła grać mega ofensywnie jak będzie narażona na ataki szybkich skrzydłowych, a Vidić nie da pograć nawet takim grajkom jak Messi.
» 1 lutego 2011, 16:31 #5
Arturek15: dokładnie pietras, messi dostanie lekko w nogę i od razu będzie płacz. tam nie ma takiej ostrej gry jak w PL. tutaj jest ostro czasami, aż za bardzo..
» 1 lutego 2011, 17:54 #4
typo: Rio chyba miał na myśli powrót z 0:1 do 2:1 :)
» 1 lutego 2011, 18:17 #3
Martin: pietras, genialnie podsumowałeś ligę hiszpańską ;) swoją drogą ta liga bardzo przypomina mi Scottish Premier League.
» 1 lutego 2011, 18:47 #2
dawidlp92: genialnie powiedziane!!
» 1 lutego 2011, 14:57 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.