W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rezerwowy zespół United wspierany przez graczy z podstawowego składu rozgromił ekipę Bury aż 8:0 i tym samym zapewnił sobie miejsce w finale Manchester Senior Cup.
» Duńczyk wreszcie zadebiutował w barwach United
W wyjściowej jedenastce zobaczyliśmy doświadczone trio - Paula Scholesa, Wesa Browna oraz Johna O'Shea, natomiast swój pierwszy występ na angielskich boiskach zaliczył duński bramkarz Czerwonych Diabłów Anders Lindegaard.
Wielkie strzelanie na treningowym boisku w Carrington rozpoczął już w dziewiątej minucie Joshua King, który wykorzystał dokładne podanie Fabio Da Silvy. Większość akcji piłkarze United przeprowadzali prawą flanką, bowiem w wyśmienitej dyspozycji byli King oraz O'Shea. To właśnie Irlandczyk w 16 minucie dośrodkował idealnie na głowę Robbiego Brady'ego, a ten bez problemu podwyższył prowadzenie.
W debiutanckim spotkaniu praca Lindegaarda ograniczała się jedynie do dyrygowania defensywą oraz wyłapywania sporadycznych niecelnych dośrodkowań piłkarzy Bury. Zupełnie inaczej wyglądało poniedziałkowe popołudnie dla bramkarza gości, Richiego Branagana. Wprawdzie golkiper Bury dwukrotnie popisał się fenomenalnymi interwencjami przy uderzeniach Kinga i Fabio, to już chwilę później przy strzale Norwega był bezradny.
Kolejne dwie bramki to dzieło Gabriela Obertana. Najpierw w 27 minucie Francuz wykorzystał zamieszanie w polu karnym i wpakował piłkę do siatki, a następnie kilka minut później Obertan skorzystał z podania Browna i bez najmniejszych problemów pokonał Branagana.
Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i Czerwone Diabły opuszczały boisko po 45 minutach prowadząc 5:0. Po zmianie stron wszyscy zgromadzeni w Carrington oglądali niesamowitą akcję w wykonaniu United, bowiem w 60 minucie Paul Scholes popisał się fenomenalnym 40 metrowym podaniem do Obertana, a Francuz nie zastanawiając się ani sekundę uderzył futbolówkę z woleja i ta chwilę później zatrzepotała w siatce obok bezradnego bramkarza Bury. Stadiony świata!
Siódma bramka dla Czerwonych Diabłów padła po przeprowadzeniu podwójnej zmiany przez Warrena Joyce'a. Marnick Vermijl i Reece Brown zastąpili Kinga oraz Olivera Gilla. Było to prawdziwe wejście smoka w wykonaniu Vermijla, bowiem tuż po pojawieniu się na murawie Belg podwyższył prowadzenie United.
Dzieła zniszczenia dokończył Fabio, ustalając tym samym wynik spotkania na 8:0.
Skład United: Lindegaard; Gill (R Brown 46), W Brown, Wootton, O'Shea; King (Vermijl 46), Gibson, Scholes (Norwood 60), Fabio; Brady, Obertan. Zmiany niewykorzystane: Devlin
Mikez: Opis meczu, jak rozumiem tłumaczony z oficjalnej, nijak ma się do tego skrótu. Nie zgadza się kolejność bramek, niektóre opisy i nawet wynik do przerwy.
Xeres: Ja jestem zwolennikiem O'shea. Teskno mi za nim i jego forma, nigdy nie byl jakis wymiataczem, ale pamietam te czasy, gdy grywal dosyc czesto w podstawowym skladzie i wychodzilo nam to na dobre.
Dejmen: Na miejscu SAF'a na mecz ze słabszym rywalem spróbowałbym dać zagrać rafaelowi na prawym skrzydle, wtedy Fabio zastąpiłby brata na prawej obronie a Nani został przesuniety na lewą pomoc, ewentualnie, prawą flankę zostawić bez zmian, czyli obrona Rafael a pomoc Nani, za to na lewej pomocy zmienić Giggsa na Fabio...naprawde obydwaj bracia są bardzo utalentowani i zarówno jeden jak i drugi mają ciąg na bramkę, więc bez problemu mogliby występować zarówno na pomocy jak i na obronie, a szkoda żeby Fabio nadal marnował czas na rezerwy skoro w pierwszym skladzie mógłby sie rozwinąć porównywalnie do Rafaela, drugi da Silva mógłby nam sie bardzo przydać, pod nieobecność Parka mielibyśmy nowe dwie alternatywy do występów na skrzydłach pomocy Rafaela i Fabio. Korzystając z takiego rozwiązania możnaby zmieścić w pierwszej dróżynie dwóch braci da Silva, którzy niedlugo stanowili by o sile MU, a także Evrę... Naprawdę nie widzę powodu dla którego by nie sprobować czegoś takiego, przecież możliwość jednoczesnego wystawienia dwóch talentów i najlepszego lewego obrońcy świata jest dosyć kusząca
trikos: Gabriel Obertan hmmm myślę że to jest powoli rozkręcająca się maszynka nawet bardzo powoli ale Nani tez mial przeblyski ostatnio znow miesza mecze swietne/slabe, wracajac do Gabriela mysle ze SAF przy braku przebojowych skrzydlowych powinien dac mu wiecej szans co sadzicie ?
grandes: messengerUTD a co w jego pytaniu było głupie ?? Koleś nie wiedział można mu kulturalnie odpowiedzieć... a co do głupoty to głupią można nazwać twoją odpowiedz.
messengerUTD: Mam pytanie.Anders dotknął chociaż piłki? ;)
Prawdziwa kanonada, mam nadzieję, że Obertan tak samo pokaże się w pierwszym składzie.8:0 to niezły wynik. Jednak to był mecz przeciwko rezerwom klubu, który gra w czwartej klasie rozgrywkowej. United miało wyjątkowo mocny skład jak na rezerwy. Jednam słowem bez rewelacji.
Ale brawo Diabełki. Liczę,że na meczu z Birmingham wystąpi Lindegaard..
Do redakcji.Wstawcie(jak będzie) skrót meczu.
Devra: Obertan Zaszalal ! 3 bramki hmmm to bedzie zawodnik ! ! ! Sklad prawie jak 1 :D tzn ci gracze mogli by grac w podstawowym ( ewentualnie rezerwa ) Fabio , Scholes Brown :) (ten drugi to jego brat ? ) Obertan Lindegaard no i O'she ^^ ! GLORY GLORY ALE LUJA MANUTD WYGRA NIE MA zbója !
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.