W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Kontynuując 20-dniową prezentację propozycji na najlepszego piłkarza w historii United, kolejnym zawodnikiem na naszej liście jest Eric Cantona.
» Eric Cantona pomógł Alexowi Fergusonowi zbudować imperium na Old Trafford
Pojawienie się Cantony na Old Trafford, spowodowało, iż Manchester United po cięższym okresie, zdobył cztery mistrzostwa kraju w ciągu pięciu lat. Król Eric na zawsze pozostanie w myślach kibiców Czerwonych Diabłów.
Gracz o prawdziwej wizji gry i kreatywności, nazywano go geniuszem. Jego podania i charyzma były niesamowite, potrafił kapitalnie uderzyć z dystansu, zachowywał również niesamowity spokój w pojedynkach sam na sam z bramkarzem. Można powiedzieć, że był piłkarskim fenomenem.
Pomógł zbudować sir Alexowi Fergusonowi imperium w United, choć nie wielu sądziło, iż może mu się to udać. Sympatycy Czerwonych Diabłów uważali go niemal za Boga. Został uznany piłkarzem roku 1996 w Anglii. Eric Cantona zwyciężył również w plebiscycie na największego piłkarza w historii angielskiej Premier League, przeprowadzonym w 2005 roku, w imieniu sponsora ligi, banku Barclays.
– Oddałbym wszystkie szampany, jakie kiedykolwiek wypiłem, aby zagrać obok niego w wielkim europejskim meczu na Old Trafford – powiedział George Best.
Eric Cantona
Występy: 185 Gole: 82 Przyszedł z: Leeds United Debiut: 6 Grudnia 1992 przeciwko Man City Opuścił United: Emerytura 11 Maja 1997 Trofea: Liga (92/93, 93/94, 95/96, 96/97), Puchar Anglii (93/94, 95/96)
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (34)
woxx1991: ktoś wie jaki tytuł nosi ta muzyka z filmiku o Cantonie?
Co do najlepszego piłkarza to uważam, że jest w trójce najlepszych piłkarzy obok Besta i Charltona.
kzkmu: Mam to szczescie ze ogladalem go "live" ahhh Coz to byl za pilkarz... I te boje z Dorussia dwa razy przegrane 1:0 Eric robil co mogl wtedy i niestety nagle oglosil zakonczenie kariery :/ Prawdziwy Krol To przez niego i tych podlotkow (wtedy - Giggs, Beckham, Scholes) zakochalem sie w United
manutdfan92: Niestety nie miałem przyjemności oglądać go w akcji, ale wciąż można zaobserwować jak wielka charyzma bije od niego. To między innymi dzięki niemu United zajmuje takie a nie inne miejsce w futbolowym świecie. To mój kandydat na drugie miejsce po Giggsie.
Bovver: mój faworyt!! I największy idol!! Załuję ze nie urodziłem się te 3-4 lata wcześniej aby móc chociaż pooglądać jeden sezon w jego wykonaniu tak znam tylko jego wyczyny z materiałów archiwistycznych i wycinków na YT. Ciekawe czego nie jest wspomniany a w artykule jego niepohamowany i zadziorski temperament. Niewielu wie, że Eric zdobył w United chyba największą sławę wsród grających tu piłkarzy większą nawet od tych co zdobyli potrójną koronę!
ziomboy777: Messi to cos jak Maradona... a twoim zdaniem kto byl lepszy... Maradona czy Cantona?... mi sie wydaje ze ani jeden ani drugi. Bo kazdy mial cos w swoim rodzaju wiec nie da sie porownac takich pilkarzy....
TomacP: We`ll drink a drink a drink
To Eric the King the King the King
He`s the leader of our football team
He`s the greatest
Centre forward
That the world has ever seen
TomacP: What a friend we have in Jesus
He`s a saviour from afar
What a friend we have in Jesus
And his name is Cantona...
Ooh Ah Cantona,
Ooh Ah Cantona
Ooh Ah, Ooh Ah, Ooh Ah
Cantona...
Ooh Ah Cantona
TomacP: Wyprostowany z wypiętą piersią i postawionym kołnierzem,
sunął po boisku tak, jakby był jego właścicielem.
Czynił to na każdym stadionie, ale nigdzie bardziej efektownie,
niż na Old Trafford. To była jego scena. On to kochał, a tłum kochał jego.
EricTequilosCan: Zakochałem sie w Manchesterze dziek właśnie Ericowi, od 92 roku im kibicuje i tylko Giggs jest tak blisko mego serca ja Cantona. Jestem szczęściarzem że mogłem go oglądać :) Człowiek niesamowity :)
fjoord: to jest dla mnie zwyciezca tego plebiscytu. Bylem zalamany kiedy postanowil przejsc na emeryture.
Przeglad sytuacji, prowadzenie pilki, kozackie zachowanie na boisku i ten znak rozpoznawczy - podniesiony kolnierzyk. Niektorzy kibice przekonali sie ze Cantonie sie nie podskakuje - slawetny juz kopniak wyplacony kibicowi Crystal Palace.
Charyzma i jeszcze raz charyzma - u jego boku wyrosl Ole.
Dieu: oto i zwycięzca tego plebiscytu
to był gracz od którego wszystko się zaczęło dla Alexa w MU i dla mnie też , pełnogembny Diabeł zawsze i wszędzie i właśnie na takich graczach jest zbudowana legenda United a nie na takich jak Ronaldo
Viva la ERIC Cantona the one and only owner of Old T.
ziomboy777: dla SAFa zaczelo sie wszytsko od młodzieży: Giggsa , Scholesa , Beckhama , Neville'ow, Butta i dopiero Cantony... przypominam , ze Giggs gral na takim samym bardzo wysokim poziomie jak na tamte czasy w pierwszym skladzie wczesniej niz Cantona do nas doszedl wiec nie ograniczalbym sukcesu United tylko do Erica. Dla mnie to Giggs jest najlepszym pilkarzem w historii MU. Zadebiutowal w marcu 1991 roku... gra do dzisiaj... zdobyl wiele kapitalnych , bardzo waznych bramek...i zdobyl najwiecej pucharow z United sposrod wszystkich typowanych graczy. Pozdro@ll!
Kam69: z całym szacunkiem dla Giggsa... jest świetny przez cały czas, uwielbiam go jako piłkarza i człowieka. jest żywą legendą United, ale piłkarze tacy jak Eric to jest po prostu kosmos. Ryan owszem jest piłkarzem z najwyższej półki ale Cantona to był po prostu geniusz. Technika, kozactwo na boisku (nie mylić z lansiartwem CR7) i poza nim, charyzma i ten znak rozpoznawczy. :) Niepowtarzaly Król Old Trafford. Moim zdaniem oczywiście :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.