W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Kolejnym piłkarzem, który kandyduje na najlepszego w historii Manchesteru United jest David Beckham.
» David Beckham jeden z najlepszych wykonawców stałych fragmentów gry w historii futbolu
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych zawodników współczesnego futbolu. Kiedyś nieśmiały młodzieniec z Leytonstone, który zrobił niesamowitą karierę na Old Trafford.
Znakiem rozpoznawczym Beckhama były fantastyczne rzuty wolne, których obawiał się każdy bramkarz przeciwnych drużyn, jak również niezwykle precyzyjne dośrodkowania, którymi obsługiwał swoich kolegów z drużyny.
– Jego talent trzeba było zobaczyć, żeby uwierzyć. Mieliśmy okazję go obserwować, ale nadal ciężko było pojąć umiejętności tego chłopaka – powiedział były trener Davida – Eric Harrison.
– Jego wkład w piłkę nożną jest wyjątkowy. Jest przykładem dla młodych zawodników jak grać z uczciwością, determinacją i pasją – powiedział Książe William.
David Beckham
Występy: 394 Gole: 85 Przyszedł z: Wychowanek Debiut: 23 Wrzesień 1992 przeciwko Brighton Trofea: Liga (95/96, 96/97, 98/99, 99/00, 00/01, 02/03), Puchar Anglii (95/96, 98/99), Liga Mistrzów (98/99), Puchar Interkontynentalny (1999).
Swój głos na Davida Beckhama możecie oddać na oficjalnej stronie Manchesteru United.
jakubinio: Ferguson sięgnął po Owena w tym wieku, to nigdy nie jest wykluczone że sięgnie też po Beckhama który jest przecież jeszcze młodszy od Owena.
Beckham to legenda i jeden z najlepszych piłkarzy Manchesteru United... na pewno ma mój głos.
PEVNY: Becks jest graczem nr 1 na swojej pozycji i nie był filigranowym chłopczykiem z głową pełną żelu ;-). Jak obstawiać jednego gracza gdy jest takich jak on co najmniej jedenastu !!??!! Na prawej Beckham na lewej Gigs i Cantonę na środek !!
vanderToki: Na nominację zasłużył na pewno. Nawet, jeśli wróci, wątpię, żeby grał na takim poziomie, jak kiedyś. Kiedy odchodził, miałem to Fergusonowi za złe - podobnie jak odejście van Nistelrooya i Keane'a.
Choć becks pokazał ze potrafi grać w piłe w LM, kiedy wszedł nie było lepszego gracza mialanu, kiedy dośrodkowywał swoimi "bananami" bałem się o United,
jest dobry dalej, marnuje się jak powiedział Alex David musi grać na skrzydle.
Bovver: ale jakoś nikt z zarzadu MU się nie kwapi zby zająć jakiekolwiek stanowisko w tej sprawie fakt nei siłe go nie będą trzymać ale ma jeszcze chyba rok do końca kontraktu wiec bedzie musiał siedzieć a jak sienie podporządkuje to nałoża na niego grzywny i się skończy. Więc tak czy siak do końca umowy bedzie musiał w LA siedzieć czy mu to się podoba czy nie jeśli nie zostanie wypożyczony lub sprzedany
Gemit23: Gdy odszedł z Man Utd miałem go za największą ci**e i prostaka, sprzedawczyka. Ale teraz zrozumialem, że jest on prawdziwym "Czerwonym DIabłem"
BossManchesterU:Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.12.2010 06:55
Beckham wiele dla nas zrobił. Szkoda tylko, że pokłócił się z Fergusonem i odszedł. W Realu nie wiodło mu się tak dobrze jak u nas. Odszedł do LA Galaxy.Następnie 2razy został wypożyczany do Milanu, a potem znowu wrócił do Mediolanu...i tak jest do dziś. Jeśli odchodzisz z United, musisz wiedzieć, że nigdzie nie będzie Ci tak dobrze jak w United...
Specjalista od rzutów wolnych.
manutdfan92: Mam duży sentyment do Becksa. Te jego wolne i wrzutki zwalały z nóg. Na pewno zasługuje na miano legendy naszego klubu. Jednak i tak mój typ na zwycięzce to Giggs.
skoda037: zrobił wiele dla United, bo zrobił.
ale sprzedawczyk zawsze zostanie sprzedawczykiem.
równie dobrze może tu być C.Ronaldo w tym zestawieniu.
A teraz minusujcie
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.