Młodzież United wzorem dla innych

Menadżer słynnego zespołu młodzieży z 1992 roku, który dał Czerwonym Diabłom takich graczy jak Ryan Giggs, Paul Scholes, Nicky Butt, Gary Neville czy David Beckham, obawia się o przyszłość piłki nożnej i ma nadzieje, że potencjalne prezenty mogą poszerzyć horyzonty dzieci.

Harrison uważa, iż Beckham jest idealnym wzorem do naśladowania dla nowego pokolenia młodych ludzi, którzy powinni zamienić elektroniczną rozrywkę w domu, na świeże powietrze.

– Czasy się zmieniły, nie ma do tego żadnych wątpliwości. Powinniśmy postarać się, wrócić do chwil, kiedy parki były wypełnione dziećmi biegającymi za piłką – powiedział Harrison.

– Kiedy myślę o przyszłości piłki nożnej, to naprawdę mnie to martwi. Wayne Rooney był prawdopodobnie ostatnim piłkarzem z ulicy, który zamienił ją na wielką grę.

– Sir Alex Ferguson bardzo chętnie daje odpocząć młodym chłopakom. A ja po prostu nie mam odwagi powiedzieć mu, że Beckham i jego koledzy z juniorskiej drużyny, wracali wieczorami po treningach, aby dalej móc grać i podwyższać swoje umiejętności.

– Tak dobrych zawodników jak Beckham, Giggs czy Scholes będzie coraz mniej, jeśli całkiem zrezygnujemy z odpowiedniej postawy i etyki pracy. Wszyscy oni byli niezwykle zmotywowani, potrafili ciężko pracować nawet po treningach, to wszystko stało się przeszłością. Chciałbym po raz kolejny, mieć okazję powrócić do tamtych czasów – zakończył Anglik.