Speed chce mieć Giggsa na ławce

Były obrońca dopiero co zajął stanowisko managera kadry. Udało mu się to mimo niewielkiego doświadczenia w tej branży - trenerem został zaledwie cztery miesiące temu, obejmując pierwszą posadę w zespole Sheffield United.

Po rezygnacji Johna Toshacka jednym z kandydatów na jego następcę obok Speeda wymieniany był sam Giggs. Jednak w związku z jego zobowiązaniami jako piłkarza wobec Manchesteru United, rozmowy o pełnoetatowej pracy w sztabie szkoleniowym nie mogło być.

Skoro Ryan nie może zaangażować się w stu procentach, Speed postanowił go nakłonić chociaż do zajęcia póki co mniej wymagającego stanowiska w reprezentacji. Panowie są już ponoć po wstępnych rozmowach.

- Świetnie byłoby zobaczyć go w zapleczu szkoleniowym mojej kadry - przyznaje Speed. - Rozmawiałem z Ryanem w zeszłym tygodniu. Powiedział, że poczekamy i zobaczymy co uda nam się osiągnąć.

Obecnie walijski skrzydłowy uczęszcza na kursy trenerskie, po tym jak w 2007 roku zrezygnował z kariery międzynarodowej. Gary chciałby za to mieć na swojej ławce trenerskiej doświadczonego asystenta. W grę wchodzą Brian Flynn - trener walijskiej U-21 oraz jego partner z Sheffield - John Carver.

- Potrzebuję dobrego trenera, który na co dzień będzie prowadził sesje treningowe. Ja skupiłbym się wtedy bardziej nad taktyką - mówi Speed. - Chciałbym również mieć za swoimi plecami kogoś doświadczonego, kogoś, kto ma pracował w Premier League oraz w międzynarodowej piłce. W końcu jestem dość młody jak na selekcjonera.