W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Pomocnik Arsenalu Samir Nasri uważa, że Manchester United nie jest już tak mocną drużyną, jak za czasów Cristiano Ronaldo i Carlosa Teveza.
» Oby ofensywa United pokazała cały swój potencjał
Szlagierowe spotkanie pomiędzy Czerwonymi Diabłami a The Gunners będzie miało ogromny wpływ na sytuację w czołówce tabeli.
Była gwiazda Marsylii twierdzi, iż wyjazdy na Old Trafford stały się stosunkowo łatwiejsze, odkąd w United nie grają już Ronaldo i Tevez.
- Dla mnie to nie jest już ten sam Manchester United. Kiedy mieli w swoich szeregach Cristiano i Carlosa, ciężko było zdobyć jakieś punkty na ich terenie - powiedział Nasri.
- Ich linia ofensywna nie jest już taka mocna, ale ciągle są dobrą drużyną, kiedy prowadzą jedną bramką, trudno jest z nimi wygrać.
- Przekonamy się, ale jesteśmy naprawdę pewni, że możemy uzyskać korzystny rezultat - zakończył reprezentant Francji.
Tomasson10: Dokładnie. W piłce tak jest, że jeden odchodzi, drugi go zastępuje. Takim przykładem jest Ronaldo - Nani, czy też Tevez - Chicharito, czy (pewnie w przyszłości) Giggs - Valencia
Kmmanutd: Nie ma C.Ronaldo, ale jest Nani. Nie ma Teveza, jest Rooney...Nasri powinien sięgnąć w statystyki i spojrzeń, jak w poprzednim sezonie spisywał się Manchester United, który bez tych dwóch piłkarzy strzelił więcej bramek i moim zdaniem nie było widać braków. Mamy naprawdę świetnych zawodników i dzisiaj to pokażą...
Nie potrafi obiektywnie spojrzeć na sytuację. Takie teksty, że jesteśmy słabsi po odejściu Rona i Teveza już nikogo nie ruszają. Rok temu, kiedy byliśmy w formie, w meczu z nami nie mieli nic do powiedzenia i oby było tak również dzisiaj.
Kiedyś bali się Teveza i Ronaldo, dzisiaj trzęsą portkami przed Nanim i Rooney'em. Taka kolej rzeczy. Nie chcą przyznać się do tego w wywiadach, więc wyjdzie to na boisku.
Giggsy: A co to kuhwa Manchester United opierał się tylko na CR7 i Tevezie?!
Manchester United zawsze będzie Manchesterem United i ni8c tego nie zmieni. ;P
Fakt gramy inny futbol ale po odejściu CR United gra bardziej zespołowo..
chmurka, nie będzie transmisji na cyfrowym polsacie
Renji: Mamy Wessa Browna to nasz "AS" haha szybkość Ronaldo technika Ronaldinho :D
A tak serio to po co Oni go trzymają ,jak to jest rezerwowy rezerwowych ^^
Martin: Renji, masz coś do Browna? Przecież do bardzo dobry obrońca, na którego można w razie jakieś kontuzji postawić a z pewnością prezentuje się lepiej niż John O'Shea.
gitkolo: Arvv
Problem twojej wypowiedzi polega na tym, że Carlos Tevez nie poszedł tam dla kasy a dlatego ze pokłócił się z SAF'em. Ponadto Tevez chce odejść z City i nie przekona go nawet najwyższy kontrakt.
WR8:Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.12.2010 17:21
Zauważ, ze gdy zbieralismy baty po 0;3 od Milanu to tam gral jeszcze Kaka :) ktory robil z nasza obrona co chcial, natomiast Tevez przyszedl do nas dopiero wsezonie 07-08.
a tu jak kaka osmieszyl nasza obrone na Old Trafford
ht.tp:// [link usunięty]
suzer7: Dzisiejszy skład lepszy ;). Tak na serio to jeśliby Real chciał zamienić Naniego za swojego Ronaldo i np. Benzemę (choć to raczej niemożliwe) to nie chciałbym takiej zamiany :P. Ale Hargreaves nie grał na lewej stronie ;).
Pomarancz: na pewno odejście Ronaldo nas osłabiło ale teraz mamy innych którzy mogą stać się gwiazdami więc nasza ofensywa dalej jest groźna.
ps: liczę na przełamanie Roo dzisiaj.
JUMP3R: Niby że obrona słabsza? Ciekawe... kto odszedł z szeregów tylko prawa obrona choć teraz jest rozwijający sie Rafael który potrafi pięłknie zagrać.
TyygMenchester: @Martin Pisze to do tych slow: " Nawet dzisiaj nie miałby miejsca w pierwszym składzie. "
Hmm Moim Zdaniem mial by np w ataku Roo-Tevez wiec jakby nawet Tevez czy Roo kontuzja to jest Javer i Berbatov ;)
Martin:Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.12.2010 14:54
Może poprawię :) Uważam, że według mnie nie miałby tego miejsca. Jestem bardziej przekonany do Berbatova i Chicharito niż do Teveza ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie.
Martin: Arsenal już dawno nie jest tą samą drużyną co kiedyś a dokładniej to od odejścia Henry'ego, który jakoś ciągnął ten wózek. Odkąd zabrakło Francuza to nawet na zajęcia drugiego miejsca ich nie stać więc na jego miejscu bym się w ten sposób nie odzywał. Jeszcze jedno jeżeli chodzi o zawodników, których wymienił... Ronaldo? Owszem był naszą największą gwiazdą i z pewnością widać jego brak ale Tevez? Bez żartów.. przecież On więcej z ławki wchodził niż grał. Nawet dzisiaj nie miałby miejsca w pierwszym składzie.
Xeryas:Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.12.2010 14:55
Martin, owszem Tevez grał mało, ale rok przed odejściem. Biorąc pod uwagę sezon - 2007/08, kiedy zdobyliśmy potrójną koronę, nasza ofensywna trójka Roo, Ronaldo, Tevez była nie do zatrzymania.
Myślę, że Nasri właśnie wspominał tamte, pamiętne dla nas rozgrywki ;]
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.