Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferguson: Sezon bez porażki? Nie ma mowy!

» 12 grudnia 2010, 21:27 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Sir Alex Ferguson nie wyobraża sobie, aby Manchester United nie doznał w Premier League ani jednej porażki w tym sezonie.
Ferguson: Sezon bez porażki? Nie ma mowy!
» Sir Alex Ferguson realistycznie patrzy na obecny sezon w Premier League
Najgroźniejszym rywalem Manchesteru United w walce o mistrzostwo Anglii jest:
Całe rozgrywki bez porażki sześć lat temu ukończyli piłkarze Arsenalu. – To się nie powtórzy. Arsenal dokonał tego z dwunastoma remisami. To było znakomite osiągnięcie, ale w obecnej lidze nie możesz ani przez chwilę myśleć, że uda ci się coś takiego powtórzyć – mówi sir Alex Ferguson.

– Liga w tym roku jest zdumiewająca. My patrzymy na punkty, które już zgubiliśmy, a Chelsea, Arsenal i Tottenham robią to samo. Taka analiza prowadzi jednak donikąd. W tym roku liga jest zabawna, a dystans pomiędzy drużynami jest mniejszy.

– To trochę tak jak w Championship, gdzie wygrywasz dwa mecze i jesteś w play-offach, a przegrywasz kolejne dwa i plasujesz się na miejscu czwartym czy piątym od końca. Premier League zmierza w tę stronę. Sunderland był blisko strefy spadkowej, wygrał kilka meczów, ustabilizował formę i teraz walczy o europejskie puchary. Tak zaczyna wyglądać ta liga.

Sir Alex Ferguson nie przecenia również istotny poniedziałkowego meczu na Old Trafford pomiędzy Manchesterem United a Arsenalem. Szkocki menadżer przypomina, że do końca sezonu jest jeszcze daleka droga.

– Nie musimy mówić tego jak dobrzy jesteśmy. Nasza pozycja w ostatnich latach wyraźnie pokazuje, że jesteśmy jedną z najlepszych drużyn w kraju. Arsenal również jest blisko tej kategorii. W ostatnich latach o mistrzostwo Anglii walczyliśmy z Chelsea. Wcześniej toczyliśmy bitwy z Arsenalem – wspomina Fergie.

– Mecz z Arsenalem jest starciem dwóch świetnych drużyn, które mogą pochwalić się bogatą historią. Czeka nas fantastyczne spotkanie. W poniedziałek nie poznamy jednak odpowiedzi na pytanie która drużyna jest obecnie lepsza. Na ten temat będziemy mogli coś powiedzieć po zakończeniu sezonu, kiedy dowiemy się, kto wygrał ligę. Mam nadzieję, że będziemy to my – dodaje Szkot.


TAGI


« Poprzedni news
Podwyżka dla sir Aleksa Fergusona
Następny news »
Ferguson czeka na ligowy klasyk

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (14)


Kmmanutd: Bardzo chciałbym aby Manchester United wygrał ligę ponieważ wyprzedziłby Liverpool w dotychczasowych rozgrywkach jeśli chodzi o ilość mistrzostw zdobytych w nowej Premiership :)
» 13 grudnia 2010, 18:32 #12
b90: Z jego wypowiedzi nie wynika że nie wyobraża sobie ligi bez porażki, trochę manipulujecie. SAF mówi że nie można myśleć o powtórzeniu tego sukcesu żeby nie rzucać presji na swoich piłkarzy. Poza tym wystarczy że mamy już 7 remisów na koncie. Lepiej byłoby żeby przegrali 4 mecze i 3 wygrali.
» 13 grudnia 2010, 18:18 #11
Martin: Nie ma to jak zdjąć presję ze swoich zawodników. Cały Ferguson ;]
» 13 grudnia 2010, 14:51 #10
Leon: zgadzam sie z SAF-em , nie da sie w Premier Legaue meczu nie przegrac , to jest bardzo wyrównana liga , w ktorej najsłabsza druzyna moze zabrac punkty najlepszej..
» 13 grudnia 2010, 13:51 #9
wickedmarq: predzej czy pozniej wyjda z kryzysu?mecz jest za 6 dni.Psychicznie sa zmiazdzeni.Na dzien dzisiejszy Arsenal by ich pokonal i uwazam ze z AFC bedziemy walczyc o tytul
» 13 grudnia 2010, 00:39 #8
LoveMUFC: W całosci zgadzam sie z Mikezem. Chelsea to najwiekszy rywal pomimo że jest w kryzysie. Uważam, że Arsenal nie ma co marzyc w tym roku o mistrzostwie.
» 12 grudnia 2010, 23:23 #7
mario8: a więc mam bujniejszą wyobraźnie niż Ferguson:DDD
ale też wydaje się to mało prawdopodobne. Tak mówiąc nie w temacie to w Football Manager 11 udało mi się przejść MU ligę bez porażki, poniosłem tylko 1 porażkę z Interem w 1/8 LM ale ostatecznie i tak przeszedłem dalej:DDD
» 12 grudnia 2010, 23:17 #6
Mikez: A ja jednak uważam, że ważniejszym i trudniejszym meczem będzie ten z Chelsea. To prawda, że są w głębokim kryzysie, ale prędzej czy później z niego wyjdą i to wciąż jest bardzo groźny przeciwnik. Z Arsenalem gramy u siebie, ostatnio nie mieliśmy kłopotów z ich pokonaniem i to nas stawia w zdecydowanie lepszej pozycji, przede wszystkim mentalnie. Jak wygramy jutro z Arsenalem a za tydzień zremisujemy na SB to będę zadowolony, choć ciągle wierzę, że uda się wygrać oba te mecze.
» 12 grudnia 2010, 23:10 #5
iamarctic: ja wierzę w obie wygrane, przede wszystkim liczę na wygraną jutro.
Co do Chelsea, to oglądałem mecz Tottenhamu, w drugiej połowie Chelsea grała już całkiem nieźle, dobrze, że nie wygrali, bo morale im by się podniosło. Na pewno gracze Chelsea, szczególnie Drogba, żałują karnego, to pozwoliłoby im przerwać tą koszmarną passę, ale z drugiej strony pewnie są świadomi, że zagrali dobrze w II połowie, dodatkowo Lampard wrócił, co pewnie jeszcze bardziej ich mobilizuje.
Tutaj jednak pojawia się wielka szansa - jeśli jutro United wygra, będzie miał ten komfort, że ma 2 pkt. przewagi nad Arsenalem i zaległy mecz, no i będziemy na fali, a jak uda się MU wygrać na SB, to będziemy mieli ogromną przewagę punktową nad Chelsea, nie wspominając już o przewadze psychologicznej nad innymi liczącymi się w walce o ligę - z liczących się tylko City zremisowało z nami, a tak sytuacja wyglądałaby idealnie - zwycięstwa nad Chelsea, Arsenalem, Tottenhamem, Liverpoolem (Scousersi za bardzo się nie liczą, ale to zawsze wielkie derby ^^) otworzyłyby nam autostradę do odzyskania mistrzostwa :)

Tak więc, "as the reds go marching ON, ON, ON!" i miejmy nadzieję, że w tym pochodzie nikt nas nie zatrzyma :)
» 13 grudnia 2010, 00:03 #4
Tennant: Popieram w pełni wypowiedź wickedmarq. Rooney może zrobić w tym meczu "różnicę "
Glory Glory MU
» 12 grudnia 2010, 22:29 #3
Cleverley: już raz przegraliśmy w CC i to wystarczy ;)
» 12 grudnia 2010, 22:26 #2
wickedmarq: A ja powiem tak:
Jutro czeka nas najtrudniejszy pojedynek w 1 czesci sezonu.AFC to klub,ktory gra przepiekna pilke,czasami chca wjechac z pilka do bramki to fakt,ale trzeba przyznac ze strzelaja mnostwo bramek i sporo z nich jest wyjatkowej urody.Nam zawsze ciezko sie gra z kanonierami i podejrzewam,ze jutrzejszy mecz moze byc najtrudniejszy z mozliwych.Ich mocna strona jest srodek pola-czyli ta formacja ktora u nas kuleje.Na szczescie maja slabe strony,ja widze obrone i nieopierzonego Polaka w bramce.Obroncy sa bardzo niepewni,a fabian mimo,ze ostatnio broni bardzo dobrze,moze nie dac rady psychicznie i popelnic jakis glupi blad.
Wydaje mi sie ze jutrzejszy wieczor bedzie nalezec do Roo.Jesli Wayne zagra jak potrafi najlepiej to powinnismy schodzic z boiska z usmiechem na twarzy.Roo jest w niezlej formie,swietnie podaje,widac,ze przerwa dobrze mu zrobila.Schudl wiec jest szybszy i bardziej sprawny.Jest naszym najlepszym zawodnikiem,jest gwiazda,kims na kim mozna polegac jesli druzynie nie idzie,kims kto pociagnie druzyne do przodu w meczach z wielkimi druzynami.Wielkich graczy poznac mozna po wielkich czynach w waznych meczach.Licze,ze nasz MVP jutro poprowadzi nasza ukochana druzyne do zwyciestwa,strzeli bramke i pokaze ze jest prawdziwym liderem druzyny.Licze ze udowodni,iz zasluguje,zeby stawiac go obok takich zawodnikow jak messi czy zidane,a przede wszystkim ze zasluguje na te 250tys Ł tygodniowo;)
» 12 grudnia 2010, 21:40 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.