Park Ji-sung jest gotowy na ligowe starcie z Arsenalem. „Kanonierzy” przyjadą na Old Trafford w poniedziałek, a stawką spotkania będzie fotel lidera Premier League.
» Park Ji-sung czeka na mecz z Arsenalem
– Oczekiwania każdego przed meczem z Arsenalem są wysokie – mówi Koreańczyk.
– Czeka nas wielkie spotkanie w Barclays Premier League, a do tego na Old Trafford, naszym domu. Mamy szansę podtrzymać zwycięski nastrój w zespole. Do końca sezonu jeszcze daleka droga, dlatego trzeba koncentrować się na najbliższym spotkaniu.
– Stać nas na to, aby poradzić sobie w tych ważnych meczach. Musimy być jednak dobrze przygotowani. Bardzo lubię grę przeciwko wielkim drużynom. Arsenal jest takim zespołem, więc czekam na to spotkanie – dodaje Park.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (16)
Martin: Co ciekawe zarówno Park jak i Nani bardzo dobrze prezentują się w pojedynkach z Arsenalem a to bardzo dobry znak. Liczę, że Sir Alex postawi właśnie na takie skrzydła w tym meczu. Możecie się nie zgadzać ale Park jest jednym z kluczowych zawodników United w tym sezonie. Początek miał słaby ale ostatnich kilka spotkań to na prawdę więcej niż solidne występy. Widać ile zostawia po sobie na boisku i trzeba to docenić.
Durandir: Może i Arsenal jest relatywnie słabszy od United, ale to na pewno nie są 'cieniasy'. To mocna ekipa i o zwycięstwo będzie trzeba ciężko powalczyć. Myślę, że prawdziwego kibica powinna cechować umiejętność docenienia klasy rywala i szacunek do niego. To pewna miara dojrzałości.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Manchester United - West Ham United. Oficjalne składy. 14. kolejka Premier League
Manchester United - West Ham 1:1. Teatr Marzeń stał się Teatrem Rozczarowań
Manchester United - West Ham United. Zapowiedź 14. kolejki Premier League
„Dość już tego”. Paul Scholes uderza w Rubena Amorima
