Klub nie chciał opuszczać Old Trafford

Old Trafford pod koniec lat dziewięćdziesiątych coraz mocniej odstawało od nowoczesnych europejskich stadionów, a pojemność obiektu wynosiła "zaledwie" 55 tysięcy.

Jak się okazuje, włodarze Manchesteru United prowadzili nawet zaawansowane rozmowy z radą miasta Manchesteru, jednak ostatecznie postanowili nie opuszczać Old Trafford i kontynuować rozwój swojego obiektu.

- Dyskusje z United były prowadzone na bardzo zaawansowanym poziomie - czytamy. - Plany były takie, że w razie zaakceptowania przez United oferty, stadion mieściłby 80 tysięcy fanów. To było logiczne, że klub brał tę możliwość pod uwagę, jednak było sporo przeszkód do przeskoczenia - jedną z nich było z pewnością znaczenie Old Trafford dla ich fanów.

- W pełni rozumiem ich decyzję o wycofaniu się, lecz w tamtych czasach ten obiekt był po prostu zbyt mały. W grę wchodziła możliwość, w której Manchester United ligowe spotkania rozgrywałby na Old Trafford, zaś potyczki w Lidze Mistrzów na nowym obiekcie.

- Sir Alex Ferguson również był zaangażowany w rozmowy i myślę, że całkiem słusznie obawiał się o wpływ na swoich zawodników. Możliwość zmieniania obiektu co kilka dni z pewnością nie wpłynęłaby pozytywnie na postawę piłkarzy.