Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Fergie i Wazza zakopią topór wojenny

» 13 listopada 2010, 12:40 - Autor: matheo - źródło: The Sun
Wayne Rooney przez ostatni tydzień ciężko pracował w USA nad swoją formą, czym na nowo zaskarbił sobie szacunek u sir Aleksa Fergusona. Szkot jest gotów wybaczyć angielskiemu napastnikowi jego ostatnie wybryki.
Fergie i Wazza zakopią topór wojenny
» Wayne Rooney w przyszłym tygodniu wróci do treningów pod okiem sir Aleksa Fergusona
Według dziennika The Sun szkocki menadżer był pod wrażeniem raportów, które otrzymał ze Stanów Zjednoczonych na temat Rooneya. Anglik do Manchesteru wróci w sobotę, ale swój pierwszy mecz zagra dopiero za tydzień przeciwko Wigan. Sir Alex Ferguson nie chce bowiem, aby jego podopieczny jechał na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Anglii.

Przypomnijmy, że po podpisaniu nowego kontraktu Rooney dostał do Fergusona tydzień wolnego, który spędził na wakacjach w Dubaju. Po powrocie do domu klub wysłał piłkarza do USA, choć do formy Rooney mógłby równie dobrze dochodzić w centrum treningowym w Carrington.

Sir Alex Ferguson uznał, że w Stanach Zjednoczonych Rooney będzie miał większy spokój i skoncentruje się bardziej się na rehabilitacji kontuzjowanej kostki.

O efektach ciężkiej pracy Rooneya będziemy mogli się przekonać w spotkaniu przeciwko Wigan Athletic (20 listopada).


TAGI


« Poprzedni news
Phelan: Musimy poprawić grę na wyjazdach
Następny news »
AV - Man Utd: Wielka pogoń Czerwonych Diabłów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (20)


Tennant: Ferguson odpuszcza. Starzeje się nasz wspaniały trener :D;p. A tak całkiem serio to należy zapomnieć o tej aferze i grać na wysokim poziomie
Glory Glory MU
» 14 listopada 2010, 14:39 #9
Martin: I bardzo dobrze, że Boss nie chowa urazy. Relacje zawodnik - menedżer są podstawą dobrej współpracy. Gdyby było inaczej dalszy pobyt Wazzy na OT nie miałby najmniejszego sensu.
» 14 listopada 2010, 06:49 #8
Klimaa: Trzeba powiedzieć że ten sezon będzie dla niego najtrudniejszym od początku jego gry dla United. Same bramki już nie wystarczą (choć oczywiście powinien być strzelcem nr 1 w zespole) aby przekonać do siebie kibiców. Jestem strasznie ciekaw jego zaangażowania podczas meczu z Wigan, oby ten mecz był początkiem udanego sezonu i wielu wspaniałych spotkań w jego wykonaniu.
» 14 listopada 2010, 00:32 #7
Martin: Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.11.2010 06:47

@neerg
Obrona była naszym problemem jeszcze kilka tygodni temu na samym początku sezonu. Atak z kolei spisywał się dobrze, później przez 2-3 mecze miałem wrażenie, że gramy bez linii pomocy czego efektem była dobra gra obrony + słabo z przodu bo nie miał kto rozgrywać nie licząc od czasu do czasu Naniego. Z kolei teraz najsłabszy mamy atak. Najbardziej zamula Berbatov. Na początku strzelał, było ok. Później nie strzelał.. za to strzelali Nani - Chicharito. Bułgar mimo iż przestał trafiać cały czas sporo robił na boisku. Miał udział w niejednej akcji bramkowej jak np gol Naniego na 2:0 z West Bromem i to mi nie przeszkadzało bo wszystko jedno kto strzela.. ważne, że coś grał. Teraz wszystko się zmieniło.. Bułgar nie robi kompletnie nic przy czym nieraz marnuje stuprocentowe sytuacje jak choćby ta z wczoraj dlatego bardzo mnie cieszy powrót Rooneya. Liczę na to, że razem z Chicharito stworzą jeden z lepszych duetów w historii United. Jeżeli chodzi o obronę - Rio i Nemanja są w świetnej formie i o nich bym się nie martwił. Gdyby United na Villa Park już w pierwszej połowie zaczęło atakować tak jak w ostatnich 10 minutach mecz byłby wygrany i to nie 0:1-2 a przynajmniej 0:3. Najbardziej obawiam się tego, że sam Rooney nic tutaj nie pomoże. Bardzo brakuje nam Giggsa/Valencii. Szczerze powiedziawszy Nani w ostatnich meczach jakby poszedł w ślady Berbatova.. jego gra wygląda bardzo słabo, rzadko kiedy próbuje indywidualnej akcji a to wychodzi mu równie dobrze jak dośrodkowania zaś Park nie gra kompletnie nic jednak nie krytykowałbym go zanadto bo o ile dobrze policzyłem trafił już w tym sezonie 4 razy (2 razy w PL, 2 razy w CC). Nawet w meczu z wilkami kiedy to trafił dwa razy grał słabo (nie licząc oczywiście tych trafień) no ale jakby nie było zapewnił nam zwycięstwo i to trzeba docenić.
» 14 listopada 2010, 06:43 #6
Drenus: Być może właśnie w tych stosunkowo łatwych meczach Rooney dostanie szansę na podbudowanie formy i wejście w rytm meczowy ;]
» 13 listopada 2010, 15:12 #5
Martin: Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.11.2010 06:30

tikorr ma rację. Niezależnie od tego z kim gramy Rooney jest nam bardzo potrzebny, przynajmniej w obecnym sezonie. To samo tyczy się Antonio Valencii.
» 14 listopada 2010, 06:28 #4
martinwii7: Kibicuje za Manchesterem juz 11 lat. a teraz skoczylem niedawno 19 lat;p

i chocby nie wiem co... manchester zawsze na 1 miejscu!!
Roo jeszcze pokaze co to znaczy męska angielska gra!! :D
» 13 listopada 2010, 13:34 #3
Martin: Kłamstwem albo słabą matematyką ...
» 14 listopada 2010, 06:26 #2
SzYnA: przyłączam się do wypowiedzi...
» 13 listopada 2010, 12:51 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.