sisinho: Weź się ogarnij , przez 24 lata wywalczył tyle sukcesów ile żaden menadżer w swojej karierze , a na pewno nie ówczesny .
Kto jak to , ale to on wie dużo lepiej od Ciebie i od nas wszystkich kto ma grać i jak. Jedynym kłopotem są pieniądze , bo w każdym sezonie SAF kupował kogoś za 17-30 mln a po kilku sezonach stawali się mocnym punktem drużyny bądź gwiazdą.
Płaczesz o Żelku jakbyśmy przed jego przyjściem nic nie grali , a taka prawda że było wiele lat dobrej gry nawet bez Ronaldo czy innych gwiazd. Zawsze Manchester był monolitem , w której każdy grał dobrze , a nieliczni się lekko wyróżniali. W Epoce Ronaldo , nie było monolitu , była drużyna + Ronaldo , i było widoczne kto bierze odpowiedzialność za wyniki.
W ostatnim sezonie takim zawodnikiem był Rooney , co nie oznacza że nie można poradzić sobie bez 1 zawodnika.
Odszedł Ronaldo i Tevez , czy w tamtym sezonie 2 miejsce w Lidze i 1/4 finału to na prawdę niewiele? Wręcz przeciwnie , ba chyba każda drużyna w Anglii chciałaby zająć chociaż 2 miejsce w lidze więc ja nie widzę tutaj wielkiego problemu. Na dodatek nie przegraliśmy mistrzostwa w 5 czy 25 kolejce tylko walczyliśmy do końca więc nie Twoja teoria dotycząca Ronaldo została obalona.
Rooney odchodzi - przychodzi ktoś inny (chciałbym Suareza) , ktoś kto będzie nowym królem pola karnego , gdy Berba będzie bez formy bądź Javier . Takiego kogoś nam brakuje ;)