Lil: 1. Real nie niszy piłkarzy. Piłkarze, którzy decydują się na dołączenie do ''Królewskich'' muszą się liczyć z tym, że presja w klubie jest ogromna, a nie każdy sobie z nią radzi. Jednak wina leży po obu stronach... piłkarze zarabiają krocie, wydają je, rozbestwiają się i gra schodzi na dalszy tor, przez co nie nadają się już do gry w Realu i są sprzedawani.
Prawdą jest, że Real słabo zarządza swoimi graczami i niekiedy bezmyślnie się ich pozbywa (M.Owen - najlepszy % goli do strzałów i rozegranych spotkań w Realu - może liczyli na 4 gole w każdym spotkaniu; W.Sneijder - w Madrycie grał średnio, ale może za dużo wymagano w pierwszym sezonie...; R.V.Vaart - grał w Realu na wysokim poziomie, aż dziw, że Hiszpanie go sprzedali; A.Robben - często kontuzjowany, a w Realu nie leczy się kontuzji... przynajmniej nie tak często.)
Można powiedzieć, że Benzema czy Kaka się zmarnowali... ale to ich wina... czy Figo, R.Carlos, Zidane, Beckham, a nawet Ronaldo czy C.Ronaldo i Xabi Alonso się zmarnowali? Nie! Więc jak widać wszystko zależy od zawodnika.
Drugą sprawą jest to, że aż dziw, że dzień po ogłoszeniu przez Murinho komunikatu, że nie chce on pozyskać żadnego piłkarza w zimę, wychodzi na jaw wiadomość od ''informatora'', że Real kupi Rooneya dopiero na lato.
W prawdzie Portugalski trener wicemistrza Hiszpanii dał do zrozumienia, że w momencie gdy nadarzy się okazja na pozyskanie ''super'' piłkarza, to Real z niej skorzysta, ale nic poza tym. (Super piłkarz? wg. Murinho - Rooney i Drongba).
Co do samego transferu - dzisiaj wszystko jest możliwe:
- długi United;
- ochłodzenie stosunków z Ferugusonem;
- brak formy;
- nagonka medialna w sprawie sex-afery;
te czynniki mogą się okazać wystarczającym powodem, aby Wayne zasilił Real.
Był by to cios dla United i choć Wazza nie prezentuje żadnej formy od początku sezonu, to jednak jestem optymistą i wierzę, że jest w stanie wrócić do formy, po ułożeniu swoich spraw osobistych.
Może nie jest to grzeczny chłopiec i może faktycznie nie jest wzorem ojca ani męża, co nie znaczy, że przez to, ma stracić swoje marzenie - grę dla United.