Ferguson rzucił wyzwanie Naniemu

Nani od początku sezonu jest w znakomitej formie. Dobra dyspozycja Portugalczyka pozwala zrekompensować Manchesterowi United stratę Antonio Valencii, który doznał złamania kostki w meczu z Glasgow Rangers i prawdopodobnie wróci do gry dopiero pod koniec obecnego sezonu.

– Strata jakiegokolwiek piłkarza zawsze jest ciosem, ale Antonio prawdopodobnie podniósł swoje umiejętności najbardziej w ostatnich dwunastu miesiącach, dlatego jego absencja jest dla nas bardzo dotkliwa – mówi Ferguson.

– Jego rozwój od momentu przyjścia do nas był zdumiewający. Sądziliśmy, że osiągnięcie tego poziomu zajmie mu kilka lat. Valencia podjął jednak wyzwanie i czuł się u nas jak ryba w wodzie.

– Mamy jednak silny skład i jakoś sobie poradzimy. Teraz swoją rolę musi odegrać Nani, który w tym sezonie spisuje się znakomicie.

– Mamy też Gabriela Obertana, a także tego chłopaka Bebe, który na treningach spisuje się bardzo dobrze. Nie jest z nami tak źle, mamy kilka opcji – dodaje Ferguson.