W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 3 października 2010, 20:26 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
Aston Villa chce sprowadzić do siebie w zimie Michaela Carricka. Angielskiego pomocnika w swojej drużynie chętnie widziałby menadżer „The Villans” Gerard Houllier.
» Michael Carrick chciałby zakończyć karierę w Manchesterze United
Według informacji Daily Mail piłkarz Manchesteru United otwiera transferową listę życzeń Houlliera. Carrick do odejścia z Old Trafford się jednak nie pali.
– Widziałem artykuły na temat mojego odejścia ostatniego lata, ale nie brałem tego do siebie. To po prostu część futbolu – mówi Carrick.
– Nigdy nie myślałem, że jestem jedną nogą poza Manchesterem United, nawet przez minutę. Nie przeszło mi to przez głowę. Także menadżer nic do mnie nie mówił. To znakomite miejsce, a mecze takie jak z Valencią, kiedy możesz w nich grać, są warte wszystkiego.
– Mój kontrakt wygasa za dwa lata. Chciałbym zostać w tym klubie do końca mojej kariery. Dlaczego miałbym chcieć iść gdzie indziej? W tym sezonie wszystko zależy od mojej ciężkiej pracy. Moim celem jest gra w pierwszym składzie najczęściej jak to tylko możliwe.
– Na pewno nie jest to idealna sytuacja, kiedy jesteś poza drużyną. Od początku mojego pobytu w Manchesterze United nie musiałem sobie radzić z taką sytuacją. Nie robię jednak niczego innego.
– W przeszłości grałem w wielkich spotkaniach i prezentowałem się dobrze. Dzięki takim meczom nabrałem dużo doświadczenia. Musisz wierzyć w siebie, bo inaczej nigdy nie przetrwasz gorszych czasów.
– Zawsze są wzloty i upadki, ale jeśli będziesz szedł dalej, to zostaniesz za to nagrodzony – dodaje Carrick.
Fenek: Chwali Ci się to Michael że chcesz zostać w klubie do końca kariery, lojalność w footballu jest ostatnio znikoma, ale z taką grą jaką prezentujesz od prawie roku to zastanawiam się czy ta twoja lojalność jest warta swojej ceny.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.