Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

"Człowiek jeden na milion"

» 27 września 2010, 12:49 - Autor: Bart - źródło: SkySports
Dymitar Berbatow może zakończyć sezon jako najlepszy piłkarz roku w Europie. Takie jest zdanie reprezentanta i kapitana Brazylii – Lucio. Berba grał razem z Lucio w Bayerze Leverkusen. Teraz Brazylijczyk walczy w barwach Interu Mediolan.
» Jak się okazuje, Berbatow poza wielkim talentem piłkarskim ma również wielkie serce i niespożytą energię do niesienia pomocy potrzebującym
- Grałem z takimi piłkarzami jak Kaka, Ronaldinho, Wesley Sneijder. Berbatow jest naturalnie utalentowany jak ci wszyscy zawodnicy. Zajęło mu trochę czasu dostosowanie się do gry w Manchesterze United, jednak gdy już tego dokonał byłem pewny, że osiągnie taki poziom formy – komentował Lucio.

- Uważam, że widzieliśmy dopiero początek jego najlepszych występów. Dymitar ma teraz swoje najlepsze lata i jestem przekonany, że będzie stawał coraz lepszy z meczu na mecz w tym sezonie.

Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że Berbatow bierze czynny udział w akcjach charytatywnych wspomagając sieroty w swoim ojczystym kraju: - Ludzie są świadomi wielkiej biedy w Afryce, jednak zdają się zapominać o tym, że problem ten tyczy również wiele regionów Europy.

- Każdego lata Dymitar wraca do swojego domu i śpi na kanapie swojej matki. Jedną z najważniejszych rzeczy w jego życiu, być może ważniejszą od futbolu jest pomoc sierotom w Bułgarii. Mówił mi kiedyś, że nie może pojąć tego, że w jego kraju pełno jest dzieci, które dorastając nie maja nawet butów.

- Jego celem jest zapewnienie każdemu bezdomnemu ubrania i jedzenia. Zrobi to. To człowiek jeden na milion – zakończył Lucio.


TAGI


« Poprzedni news
Coyle: Jestem trochę rozczarowany
Następny news »
"Trzeba zaakceptować cenę popularności"

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (6)


garycahill1410: berba to klasowy napastnik
» 28 września 2010, 07:50 #6
Tennant: Gdyby Berba grał u nas tak jak to robił w tottenhamie to byłbym w pełni usatysfakcjonowany :D
» 27 września 2010, 15:55 #5
jacomanufan: Sława mu nie uderzyła do głowy. Brawo Berba. Jako fani spokojnie możemy szczycić sie tym ze mamy w składzie rewelacyjnych piłkarzy, ale i wspaniałych ludzi. Niekoniecznie tyczy sie to tylko Berbatova. Wielkie uznanie i szacunek dla tego Pana.
» 27 września 2010, 15:05 #4
m64: Muszę przyznać, że jestem pełen podziwu dla Berbatova, zarówno za jego grę w tym sezonie jak i jego działalność charytatywną, o której wcześniej nie wiedziałem. Jak wielu od początku nie byłem jego wielkim zwolennikiem, ale przyznaję się do błędu i mam wielką nadzieję, że utrzyma wysoką formę do końca sezonu, bo okazuje się, że jest nie tylko świetnym piłkarzem, ale i wielkim człowiekiem.
» 27 września 2010, 13:44 #3
Martin: Ja również jestem pełen podziwu nie tylko za działalność charytatywną ale za charakter, bardzo skromny człowiek, jak sam ostatnio mówił - jest nieśmiały i widać potrafi pomagać. Nie ciągnie go na pierwsze strony gazet a to w dzisiejszych czasach u piłkarzy tego kalibru na prawdę rzadko spotykane.
» 27 września 2010, 16:11 #2
crash: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.09.2010 14:28

gwiazda... co właściwie chciałeś zaprezentować swoim komentarzem? ja jestem dumny, że ukochany klub reprezentują ludzie z wielkim sercem, nie tylko do gry. Dobrze, że są tacy, którzy do chodząc do pieniędzy i sławy nie zapominają o najuboższych! z drugiej strony czytając komentarze takich jak Ty można stracić wiarę w ludzi ;(
komentarz do wypowiedzi kolegi "gwiazda...", który gdzieś wcięło
» 27 września 2010, 14:26 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.