W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Robbie Blake uważa, że piłkarze Boltonu nie czują strachu przed niedzielnym spotkaniem na Reebok Stadium przeciwko United.
» Czy zawodnikom Boltonu uda się przedłużyć świetną passę u siebie?
Zawodnik Kłusaków jest nawet przekonany, iż uda mu się powtórzyć wyczyn z poprzedniego spotkania na Reebok z Birmingham i w meczu z ekipą sir Alexa Fergusona także trafi do siatki.
- Mam bardzo dobre wspomnienia ze spotkań przeciwko Manchesterowi United - wyjaśnia Blake.
- W zeszłym sezonie gdy grałem jeszcze w Burnley zdobyłem w meczu z nimi zwycięskiego gola dla swojej drużyny co było również pierwszym trafieniem na boiskach Premier League. To wspaniałe uczucie.
- Oczywiście chciałbym powtórzyć znowu ten wyczyn i zdobyć zwycięskiego gola tym razem w koszulce Boltonu.
- Niesamowitym uczuciem było zobaczyć jak piłka wpada do bramki Birmingham i jeśli tylko dostanę szansę w meczu z United to miałbym nic przeciwko takiemu samemu widokowi - dodaje zawodnik Boltonu.
- Każdy wie, że nie będzie łatwo. Czerwone Diabły to jeden z najlepszych klubów w lidze i z pewnością przyjadą na Reebok, aby zdobyć 3 punkty. Jednak to my gramy u siebie i na pewno nie jesteśmy na straconej pozycji. Jeśli będziemy trzymać się taktyki to powinniśmy dać radę.
Wanderers przegrali tylko dwa z dwunastu ostatnich spotkań u siebie, więc to oczywiste, iż w meczu z United będą chcieli podtrzymać ten rekord.
Bez sensu jest takie gadanie, najlepiej dać na boisku z siebie wszystko, 100%. Wtedy nie ważne czy się przegra czy nie i tak nie ma się czego wstydzić, a głupie gadanie: Pokonamy United! jest bezcelowe, bo i tak wie, że mają nikłe szanse, MU ma podwójną determinacje (wynik City).
Martin: Nie tylko Chelsea i Arsenal ;) Tottenham i Liverpool także tracą pkt ;) Trochę szkoda, że porażka The Blues na korzyść City no ale lepszy rydz niż nic.. odczułem dziś wrażenie, że przez 90 minut wyjątkowo cały Manchester był razem hehe no może prawie cały. City raczej nie ma się co obawiać.. prawdą jest, że wygrali już z Liverpoolem i Chelsea ale pewnie jeszcze wiele razy stracą coś ze średniakami za to Chelsea to co innego i każda ich porażka jest bezcenna :D A najlepsze jest to, że za tydzień The Blues podejmują Kanonierów więc znowu ktoś z nich te pkt straci. Właściwie, jeśli jutro - mam nadzieję - nasi nie zmarnują tej "idealnej" dla nas kolejki i zwyciężą Bolton a za tydzień młodzież Wengera urwała by punkty Chelsea fotel lidera byłby na wyciągnięcie ręki ;) One Love One United !
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.