Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Awans Czerwonych Diabłów! Pracowity dzień Kuszczaka

» 22 września 2010, 22:40 - Autor: matheo - źródło: DevilPage.pl
Manchester United pokonał Scunthorpe United 5:2 (2:1) w meczu III rundy Pucharu Ligi. Cały mecz w zespole „Czerwonych Diabłów” rozegrał Tomasz Kuszczak, a swój debiut w pierwszym składzie zaliczył Bebe.
Awans Czerwonych Diabłów! Pracowity dzień Kuszczaka
» Manchester United pokonał Scunthorpe United 5:2 (2:1) w meczu III rundy Pucharu Ligi. Cały mecz w zespole „Czerwonych Diabłów” rozegrał Tomasz Kuszczak, a swój debiut w pierwszym składzie zaliczył Bebe.
Najlepszym piłkarzem meczu ze Scunthorphe był:
Środowego wieczoru Glanford Park wypełniło się do ostatniego miejsca. Sir Alex Ferguson choć zapowiadał poważne potraktowanie niżej notowanego rywala, to w Scunthorpe się nie pojawił. Szkot poleciał do Hiszpanii oglądać spotkanie Valencii z Atletico Madryt przed starciem z „Nietoperzami” w Lidze Mistrzów.

Funkcję pierwszego trenera pełnił Mike Phelan, który w porozumieniu z sir Alexem desygnował do gry mocną jedenastkę. Zgodnie z przewidywaniami szansę gry otrzymał Tomasz Kuszczak, a po raz pierwszy od lutego w pierwszym składzie zagrał Anderson.

Mocno odmieniony skład „Czerwonych Diabłów” nie funkcjonował początkowo najlepiej, a gra trzema pomocnikami sprawiała, że w środkowej strefie boiska było mnóstwo miejsca. Gracze Scunthorpe nie przestraszyli się wicemistrzów Anglii, przez co sporo pracy miał Kuszczak.

Po kilku spokojnych interwencjach Polak musiał wyciągnąć się jak długi po strzale Josha Wrighta z 10. minuty. Kilka minut później Kuszczak obronił groźny strzał Martyna Woolforda.

Bramkarz „Czerwonych Diabłów” bezradny był natomiast w 18. minucie. Strzał swojego życia oddał bowiem Wright. Pomocnik „The Iron” mocnym uderzeniem zza pola karnego umieścił piłkę w górnym rogu bramki Kuszczaka.

Odpowiedź Manchesteru United była szybka. W 23. minucie wybiegającego zza pleców obrońców Darrona Gibsona dostrzegł Chris Smalling. Irlandczyk cały czas kontrolował tor lotu piłki, a następnie sprytnym strzałem przeniósł futbolówkę nad bezradnym Joe Murphym.

Stracony gol nie podłamał gospodarzy, w grze których nadal było widać olbrzymią pasję i zaangażowanie. Kolejna bramka padła jednak łupem „Czerwonych Diabłów”.

W 35. minucie ładną akcję prawym skrzydłem przeprowadził Park Ji-sung. Koreańczyk celnie dośrodkował w kierunku ustawionego na piątym metrze Chrisa Smallinga, który sprytnym uderzeniem dał Manchesterowi United prowadzenie.

Pięć minut później w poważnych tarapatach był Tomasz Kuszczak. Polak tak niefortunnie odbił uderzenie Jonathana Forte’a, że mocno podkręcona prawie wpadła do jego bramki.

Przed przerwą Manchester United miał jeszcze jedną doskonałą okazję na podwyższenie wyniku. Po perfekcyjnym dośrodkowaniu Javiera Hernandeza o centymetry pomylił się Federico Macheda.

Po zmianie stron kibice Scunthorpe postanowili sobie podrwić z Tomasza Kuszczaka. Każdy kontakt Polaka z piłką oznaczał żywiołową reakcję na trybunach. Deprymujące okrzyki przy pierwszych dwóch próbach wybicia futbolówki podziałały, bo Polak źle wprowadzał ją do gry.

Rozentuzjazmowani fani gospodarzy szybko jednak ucichli bo w 49. minucie na listę strzelców wpisał się Michael Owen. Anglik otrzymał dobre podanie od Machedy, przebiegł z piłką kilkanaście metrów i ze stoickim spokojem podwyższył na 3:1.

Pięć minut później awans Manchesteru United do kolejnej rundy przypieczętował Park Ji-sung. Gospodarze nie zdołali wybić piłki spod własnej bramki po rzucie rożnym, do futbolówki dopadł Koreańczyk i mocnym strzałem w krótki róg umieścił ją w siatce.

Mimo niekorzystnego wyniku entuzjazm gospodarzy nie słabł. Ich nieustające ataki sprawiały, że Kuszczak nie miał ani chwili wytchnienia. Polaka strzałami z dystansu próbował zaskoczyć Martyn Woolford, ale golkiper United umiejętnie odbijał mocne uderzenia.

W 70. minucie kibicom znów przypomniał się Owen. Angielski napastnik nie miał najmniejszych problemów z dobiciem uderzenia Parka, które przed siebie sparował bramkarz Scunthorpe.

Cztery minuty później nastąpiła długo wyczekiwana zmiana. Na placu gry w miejsce Parka pojawił się Bebe. Dla Portugalczyka, sprowadzonego latem za 7,4 mln funtów, był to debiut w Manchesterze United. Bebe chciał zaliczyć prawdziwe „wejście smoka”, ale jego pierwszy strzał minął bramkę „The Iron”.

W 82. minucie piłkę do bramki Scunthorpe wpakował Federico Macheda. Środa nie była jednak szczęśliwym dniem dla Włocha. Tym razem Kiko znalazł się na pozycji spalonej i sędzia gola słusznie nie uznał.

Gospodarze do samego końca nie mogli się pogodzić z porażką i walczyli o kolejną bramkę. Tomasz Kuszczak robił co mógł przy strzałach Bobby’ego Granta, ale już w doliczonym czasie gry dał się zaskoczyć Martynowi Woolfordowi.

Scunthorpe United - Manchester United 2:5 (1:2)
Bramki: Wright 18', Woolford 90' - Gibson 23', Smalling 35', Owen 49' i 71', Park 54'

Scunthorpe: Murphy – Byrne, Mirfin, Nolan, Canavan - Togwell (Collins 72'), Woolford, O'Connor (Grant 61'), Wright - Dagnall (Godden 81'), Forte

Manchester United: Kuszczak – Ferdinand, Brown, Smalling, Rafael – Anderson, Park Ji-Sung (Bebe 74'), Gibson – Owen, Hernandez (Obertan 68'), Macheda


TAGI


« Poprzedni news
Ferguson: Nie potrafię wybrać jednego
Następny news »
Ferguson opuścił mecz ze Scunthorpe

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (117)


m4ci3k: Kuszczak i Smalling najbardziej mi się podobali w tym meczu.
» 24 września 2010, 15:39 #36
Majek: moje spostrzeżenia co do wczorajszego meczu:

Zacząć chciałbym przede wszystkim od przyjęcia jakie zgotowali nam kibice i piłkarze (muszę przejechać na górę strony żeby się nie pomylić) Scunthorpe. Od początku meczu z trybun czuć było wrogość i niechęć do naszych zawodników. Może z początku jeszcze tak tego mocno nie było słychać, ale z czasem się to nasilało... już pomijam fakt, że przy każdym wykopie Kuszczaka trybuny chóralnie próbowały wyprowadzić go z równowagi. To jednak da się wytłumaczyć, ponieważ Tomek swoją niepewną interwencją z pierwszej połowy i kilkoma nerwowymi wykopami dał im powód do tego typu szyderstw i prześmiewczych okrzyków... Jednak ogólna atmosfera była zła żeby nie powiedzieć zepsuta. Przeciągłe Muuuuuuu było często słychać, jak również przyśpiewki Manchesteru City... przy jednym rzucie rożnym dla naszego zespołu zwróciłem uwagę na zachowanie kibiców w pobliżu narożnika... To w jaki sposób oni machali tymi rękami i skakali tam wręcz mnie przerażało.
Zawodnicy naszego przeciwnika też mieli w sobie za dużo chamstwa. Grali bardzo ostro, ale także i złośliwie. Jakby chcieli zrobić naszym zawodnikom krzywdę. Za przykład podam sytuację, w której Rafael przy linii bocznej blokuje przeciwnika, piłka wychodzi na aut a ten ze złości popycha naszego obrońcę... Takich fauli było bardzo dużo, a sędzia nie bardzo reagował. I nie wiem dlaczego Phelan nie reagował.
Nie wiem z czego wynikały takie zachowania, ale powinno się to piętnować.

Po drugie chciałby zauważyć taktykę Scunthorpe a raczej jej brak... Choć z początku to jako tak wyglądało to z begiem czasu straszny chaos tam panował... Niby ten ich trener miał tam jakiś notesik i czasem coś notował, ale nie przełożyło się to na poprawę ich gry w drugiej odsłonie... Przeciwnicy grali bardzo ofensywnie. Bardzo wysoki pressing dużą ilością zawodników to był ich strzał w stopę. Może i siali tym sporo zamieszania wśród naszych obrońców a także przede wszystkim Tomek się aż cały trząsł, ale zupełnie odkryli tyły... Gdyby nasza drużyna była bardziej dojrzała i lepiej potrafiła wykorzystać ich błędy wynikł mógł się zakończyć liczbą dwucyfrową...

Właśnie. A dlaczego taki wynik nie padł. Ponieważ u nas zabrakło drugiego skrzydłowego. Hernandez to jest środkowy napastnik i .... tylko środkowy napastnik. Widać jego słabość w rozegraniu piłki. Natomiast z przebiegu meczu aż się prosiło o jakiegoś szybkiego skrzydłowego, który dostawał by piłki w boczny sektor boiska za plecy obrońców i słał szybkie dośrodkowania. Jednak Park do takich zawodników nie należy. On lubi ścinać do środka, Obertan to zupełny niewypał, a Bebe to melodia przyszłości... Tak czy siak zawodnicy Scunthorpe stwarzali nam mnóstwo okazji do skutecznych kontr jednak my nie potrafiliśmy ich wykorzystać i raczej próbowaliśmy tą piłkę rozgrywać w ataku pozycyjnym.
» 23 września 2010, 21:46 #35
Majek: Teraz o graczach United, którzy mnie bardzo rozczarowali. Po pierwsze Obertan. Chłopak przez rok w United zupełnie się nie rozwinął. Gra dokładnie tak samo jak rok temu. Czyli dużo wiatru, mało efektów. Sam często narzekałem na Naniego, że jego rajdy i dryblingi były bardzo często bezproduktywne... Ale Nani nawet w swoich najsłabszych meczach nigdy nie był tak bardzo nieefektywny jak Gabriel. Przecież on nigdy nie może zdążyć dośrodkować ! Co z tego, że jest szybki jak zupełnie nie robi z tego użytku. Dostaje piłkę biegnie do linii końcowej i zamiast wcześniej w pełnym biegu dośrodkować albo przełożyć obrońcę i z lewej nogi dorzucić to on się zatrzymuje, robi dwa młynki i się gubi. Albo traci piłkę albo odwraca się i cofa piłkę do obrońcy. Tak gra skrzydłowy?

Dalej ten nieszczęsny Hernandez... znów widać jego braki techniczne. Jest szybki, skuteczny i potrafi urwać się do prostopadłej piłki. Ale to wszystko. Bardzo nam wszystkim rozbudził nadzieje w meczach towarzyskich, w których strzelał bramki. Potem ta bramka z Chelsea. No i koniec. Jeśli przychodzi grać ze słabszymi drużynami gdzie trzeba grać atakiem pozycyjnym Javier zupełnie się nie sprawdza. Myślę, że to jest zawodnik, którego warto wpuszczać najwyżej na końcówki meczów, w których prowadzimy. Wtedy taki Chicharito na szybką kontrę i prostopadłe podania jest idealny. Chociaż wczoraj było także wiele okazji do gry z kontry a on nie błyszczał.

Tomek Kuszczak. Ogólnie jest chwalony za wczorajszy mecz. Ja się z tym nie zgadzam. Garstka kibiców (w porównaniu z Premership) potrafi wyprowadzić go z równowagi. Był strasznie nerwowy i było to widać przy każdej interwencji. Teraz pytanie dlaczego? Za mało gra? sam nie wiem.

Wes Brown i Rafael też słabiutko... ajajaj ta nasza obrona

Właśnie. Ta obrona. Czy pierwszy skład czy rezerwy popełniamy mnóstwo indywidualnych błędów w obronie. I to nie jest przypadek.

Teraz szybko o zawodnikach, którzy mnie pozytywnie zaskoczyli, bo już i tak się za dużo rozpisałem. Po pierwsze Smalling. Najpewniejszy w obronie, robi duże postępy. Dalej Michael Owen, chyba zawodnik meczu. To było nie tylko profesorskie wykończanie akcji, ale i ogromny głód gry, poruszanie się po całej szerokości boiska. Zasługuje na więcej szans. Anderson także bardzo ładnie. Na tle Gibsona spisał się solidnie. No i Macheda. Nie wiem czemu uważacie, że zagrał słaby mecz. Może i bez błysku ale źle nie zagrał. Dobrze porusza się po boisku, wychodzi po piłkę, potrafi rozegrać, zrobić miejsce wychodzącym pomocnikom. Świetna asysta przy bramce Owena. No ale błyszczeć nie błyszczał to fakt. No ten Bebe. Widać, że pod względem taktycznym jest jeszcze surowy ale potencjał ma duży.

Natomiast Gibson, Park i Ferdinand może źle nie zagrali, ale też nic szczególnego nie pokazali.

Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę. podziwiam tych co doczytali do końca i nie usnęli."

pozdrawiam
» 23 września 2010, 21:48 #34
Klimaa: Cieszy że zmiennicy wykonali swoją robotę ;-) dobry występ Kuszczaka i fajnie było widzieć Bebe na boisku ;D
» 23 września 2010, 21:26 #33
oldtrafford: Brawo dla Manchesteru United za wgraną i dla Tomka Kuszczaka za dobry mecz Gratulacje !!
» 23 września 2010, 20:43 #32
Majek: linki pousuwali ;)
» 23 września 2010, 16:09 #31
mrk: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.09.2010 13:48

ww.sport.interia.pl/raport/Barcelona-Real/news/szykuje-sie-wielki-powrot-do-realu-madryt,1535398

a może tak do manchesteru?;)
» 23 września 2010, 13:48 #30
H2O1994: Nie mam nic przeciwko żeby do Manchesteru.
» 23 września 2010, 16:27 #29
adrian93: kuszczak tak dalej a będziesz nr 1.
» 23 września 2010, 13:27 #28
ess: mam nadzieję,że od Chelsea będą też lepsi w lidze.
» 23 września 2010, 11:01 #27
Hoser1992: Kurde nie mogłem oglądnąć tego meczu. Ale obejrzę sobie powtórkę lub skrót.
» 23 września 2010, 07:36 #26
kckMU: Oraz City
» 23 września 2010, 01:31 #25
Martin: Sam Kuszczak jakoś mnie do siebie nie przekonał, interwencje jak na moje oko trochę niepewne, bardzo nerwowo... Niektórzy pewnie stwierdzą, że to efekt jego rzadkiej gry ale osobiście uważam, że jest za cienki na United o czym dobrze wie Fergie :) Tak przynajmniej myślę, bo inaczej nie rozmawiało by się o takich zawodnikach jak Lloris, Akinfeev czy choćby ostatnio Stekelenburg. Świetny występ Smallinga spodziewałem się tego zresztą, doświadczenie Owena, który potrafi ze spokojem wykorzystać dobre sytuacje i tu mam na myśli oczywiście jego pierwszą bramkę.. tego spokoju zabrakło np w większości zmarnowanych sytuacji na Goodison Park. Dobry występ Koreańczyka a co do Bebe to trudno ocenić, spodobała mi się jego pierwsza akcja, dynamiczny zwód i mocny strzał zablokowany niestety. Nie możemy go zbyt dobrze ocenić po tych kilku minutach.. widać ambitny ale brakuje mu jeszcze tego ogrania... Co do Obertana zgadzam się z niektórymi tutaj, mógłby dostać szansę gry na prawej flance np teraz z Boltonem :) widać dysponuje dobrą techniką :) Ogólnie jestem bardzo zadowolony szczególnie z bramek Owena. Widać było, że nasi potraktowali ten mecz tak trochę "na luzie" a mimo to 5 bramek wpadło :) A no i ostatnia bramka.. myślę, że strzał jak najbardziej do obrony. We Are United! :)
» 23 września 2010, 01:11 #24
Martin: Zgadzam się w stu procentach :)
» 23 września 2010, 01:13 #23
mrk: ogolnie racja ale co jesli Scholes albo Fletch beda miec kontuzje, poza tym nie beda grac wszystkich meczy w sezonie dlatego mysle ze vdv we wszystkich rozgrywkach na jakies 25-30 meczy moglby liczyc
» 23 września 2010, 12:51 #22
Biafra: coś mi się wydaje, że mistrz w posiadaniu Chelsea koli w oczy bardzo niektórych. byli lepsi w zeszłym sezonie. w tym jadą wszystkich bez wyjątku, a to że przegrywają w tzw pucharze pocieszenia, który United wygrywa od dwóch lat to czy ja wiem czy to powód do wstydu. ..

niektórzy "kibice" powinni nie reagować na prowokacje i sami nie prowokować, bo potem się burzycie jak po naszej porażce oni nas jadą. czego wymagasz od innych wymagaj od siebie. ogarnijcie się panowie!
» 23 września 2010, 00:16 #21
pilsudczyk: Trochę mnie dziwi fakt, że Bebe, piłkarz kosztujący 7,4 miliona funtów ma swój debiut w meczu, ze tak powiem ,,rezerw''.
Później się dziwimy, że nie ma kasy na duże transfery. 3x Bebe i mamy Benzeme.
Ave Marszałek!
» 23 września 2010, 00:08 #20
lukaszzasko: krzychu418 po twojej wypowiedzi wnioskuje ze dawno nie widzialem wiekszego prostaka od ciebie, pzdro
» 23 września 2010, 01:18 #19
TevezC: Oglądałem tylko drugą połowę... Wyglądało to całkiem nie źle jak na zawodników mało grających ;)

Kuszczak - Dużo pracy i kilka dobrych interwencji. Przy drugiej bramce troszkę go ten rykoszet od nóg Gibsona zmylił, a po za tym zbyt nerwowy kiedy miał piłkę przy nodze ;) 8/10

Brown - Jak dla mnie jeden ze słabszych zawodników na boisku. Jeden jego zwód mi się podobał ;p w ofensywie 2-3 akcje, reszta poniżej jego poziomu 5/10

Smalling - Bardzo dobry występ. Sporo przechwytów, w miarę dobrze się ustawiał. Nie bał się grać piłką. 8/10

Ferdinand - Dobry mecz naszego defensora. Bez większych fajerwerków, ale też bez rażących błędów. Solidnie 7/10

Rafael - W obronie dobrze, w ofensywie jak na niego mało widoczny. 6/10

Park - Bardzo dobry mecz Koreańczyka. Dynamiczny, walczący... ładna bramka. 8/10

Anderson - Jak na zawodnika, który tyle miesięcy nie grał w piłkę grał nie źle. Jak zwykle aktywny w środku, bardzo chciał być cały czas pod grą, wychodził na klepkę itp. Jak dla mnie pozytywny mecz młodego Brazylijczyka. 7/10

Gibson - Taki typowy środkowy pomocnik. Do przodu mu się nie paliło, uspokajał grę. Sporo niedokładnych podań, ale coś tam pokazał. 6/10

Macheda - Ja tam nie jestem przekonany do tego chłopaka. W tym meczu niczym mnie nie zaskoczył. 6/10

Hernandez - Ustawiony raczej gdzieś z boku nie daje praktycznie nic zespołowi. Powinien grać na szpicy i koniec! Bezbarwny występ Meksykanina 6/10

Owen - Bardzo fajny mecz Owena. Ładna pierwsza bramka. Druga taka szarpana ;) Ale ciekawie wychodził do piłek, kilka ciekawych klepek z partnerami. 8.5/10

Bebe - Jestem coraz bardziej przekonany do tego człowieka. Szybki, lub dryblować. Ale nie potrafi się znaleźć na boisku. Były momenty, że grał na prawym skrzydle chociaż tam biegał Obertan. Bardzo chciał, ale widać po nim, że jest strasznie spięty. Jeszcze długa droga przed nim, ale bardzo fajnie się zapowiada ;) 7/10

Obertan - Podczas absencji Antonio, to on powinien wskoczyć do podstawowego składu. Ten chłopak tak świetnie drybluje, że bardzo fajnie się go ogląda. Tylko trzeba mu dawać więcej szans, a mamy mega skrzydłowego ;)

Ogólnie mecz naszych nie zły. Dobry wynik, awans. Czego więcej chcieć? Momentami miałem wrażenie, że naszym się nie chciało... jak już wysoko wygrywali... to po prostu klepali sobie z tyłu. A spokojnie wynik mógł być wyższy. Ale zadowolę się tymi 5 bramkami ;)

Gdzie był SAF tak w ogóle? :D Bo tylko Mike widziałem na ławce ;p
» 23 września 2010, 00:06 #18
kckMU: Ten tydzień zaczyna się wspaniale, oby skończył się wygraną diabełków nad Boltonem i zwycięstwem City lub przynajmniej remis.
» 22 września 2010, 23:59 #17
kckMU: Krzychu włącz mózg,

Jak mogę nie kibicować City jak grają z Chelsea która ma nad nami 4 pkt przewagi?! Poza tym to oni ich zatrzymali w tamtym sezonie więc mam w tym kierunku większe marzenia, niż łaskawe błagania takich drużyn jak Blackpool czy WBA aby urwali im punkty
» 23 września 2010, 16:42 #16
kckMU: 116' Liverpool 2-2
» 22 września 2010, 23:26 #15
lukaszzasko: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.09.2010 23:08

obertan mnie rozbawil tym machaniem nogami nad piłką, kompletnie bezużyteczne w jego wykonaniu to bylo...
brown, gibson i macheda najsłabsi
kuszczak speszony jakis taki, nie potrafi nogą piłki wprowadzac do gry, dużo szczęścia miał :)
» 22 września 2010, 23:07 #14
kckMU: LMAO! Liverpool przegrywa, oni ośmieszają całą najwyższą ligę Angielską...
» 22 września 2010, 23:07 #13
mikrofalowka: moze i stracilismy 2 gole ale za to strzelilismy 5, czyli 3 bramkowa przewaga a Chelsea przegrala swoj mecz i odpadla z pucharu.
» 22 września 2010, 22:56 #12
Mikez: Scunthorpe gra w pierwszej lidze, trochę szacunku dziecko.
» 22 września 2010, 22:59 #11
kckMU: Dziecko, to jest 2 ligowiec, poza tym straciliśmy 2 gole a ten ostatni w 90 min, graliśmy na wyjeździe i nie mieliśmy w obronie podstawowych jak wy, Terrego i Ferreirę, my graliśmy tylko Ferdinandem, poza tym nie wystawialiśmy Anelki który mógłby odpoczywać na ligę

Aha i nie graliśmy na OT, gdzie kibicuje nam cały stadion...
» 22 września 2010, 23:01 #10
Biafra: coś mi się wydaje, że mistrz w posiadaniu Chelsea koli w oczy bardzo niektórych. byli lepsi w zeszłym sezonie. w tym jadą wszystkich bez wyjątku, a to że przegrywają w tzw pucharze pocieszenia, który United wygrywa od dwóch lat to czy ja wiem czy to powód do wstydu. ..

niektórzy "kibice" powinni nie reagować na prowokacje i sami nie prowokować, bo potem się burzycie jak po naszej porażce oni nas jadą. czego wymagasz od innych wymagaj od siebie. ogarnijcie się panowie!
» 23 września 2010, 00:16 #9
Szaman0: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.09.2010 22:50

Tak , mecz całkiem dobry meczyk był - Anderson ładnie sie zaprezentował po dlugiej przerwie , Bebe jedna ładna akcja ale niestety zablokowany strzal , Park tez ładnie zagrał , Smalling w obronie nie najgorzej , Kuszczak trochę nie pewny ale parę strzałów zatrzymał i ten strzał z wolnego . Owen zagrał dobrze - powinien wiecej szans dostawać tak samo jak Anderson i Smalling i Kuszczak

najważniejsze że WIN !!

i ze smerfów nie ma xD
» 22 września 2010, 22:48 #8
kckMU: Chłopaki, końcowe wyniki z dzisiaj:

Aston Villa - Blackburn 3:1
WBA - City 2:1 (Czy może być coś piękniejszego? ^^)
Pasta - United 2:5
Wigan 2-1 Preston
Chelsea 3-4 Newcastle (Beton :D)

Dogrywka Liverpoolu z Northampton, widać, że są dobrzy...
» 22 września 2010, 22:46 #7
kckMU: ronald, A nie widziałeś herbu rywali? :D, Blenamed do zębów
» 22 września 2010, 23:02 #6
Majek: co Ty pleciesz... Obertan to przekładanka strata, przekładanka piłka do tyłu...
» 22 września 2010, 23:01 #5
trikos: hahaha a dla pompy dzisiaj powiedzialem znajomemu chelsea przegra 3-4 :D 2bramki ben arfy i 2 asysty XDDD co do wyniku sie nie mylilem haha
» 22 września 2010, 22:45 #4
chiny84: hmmm no i co z tym BEBE.... ogladałem, wiem ze to nie jest zespół premier l. ale pokazał sie z dobrej strony, ma ciąg na bramke jest bardzo szybki i piłki nie oddeje, drybluje i w ogole zeby SAF dał mu wiecej szans to pokaże ze to był dobry transfer:D a nasz Tomek no cóż pierwszej bramki nie widziałem ale ta druga to szmata, sorry ale tak uwazam. w ogole nerwowy cos, po meczu mina jakas, nos na kwinte i do szatni. ale ogolnie jest WIN jest swietny wynik mecz fajny 7bramek to swietnie:D
» 22 września 2010, 22:43 #3
mikrofalowka: a Chelsea przegrala z Newcastle 3-4
» 22 września 2010, 22:43 #2
bar: co masz z polskiego?
» 22 września 2010, 22:44 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.