Chociaż od wygranego meczu z Liverpoolem minęło już kilka dni to emocje wciąż nie opadły. Pora jednak na przestań myśleć spotkaniu z The Reds, gdyż Czerwone Diabły zaczynają zmagania w Carling Cup, gdzie ich pierwszym przeciwnikiem będzie Scunthorpe.
» Choć od wygranego meczu z The Reds minęło już kilka dni to emocje wciąż nie opadły. Pora jednak przestać myśleć o niedzielnym spotkaniu, gdyż United zaczyna zmagania w Carling Cup, gdzie ich rywalem będzie Scunthorpe.
W drużynie grającej na co dzień w Championship w dalszym ciągu niepewny występu jest obrońca Rob Jones, który ostatnio skarżył się na problemy z kolanem.
Z powodu kontuzji kostki prawdopodobnie kolejny mecz opuści Jim McNulty, podczas gdy skrzydłowy Garry Thompson do gry powróci dopiero pod koniec listopada.
Menadżer United, sir Alex Ferguson z pewnością do gry desygnuje piłkarzy, którzy nie zagrali w niedzielnym spotkaniu z Liverpoolem.
Tak więc od początku spotkania zobaczymy Michaela Owena, któremu najprawdopodobniej w ataku będzie partnerował Javier Hernandez. W podstawowym składzie powinniśmy także zobaczyć Andersona, Darrona Gibsona, Gary'ego Neville'a oraz Bebe.
Początek spotkania w środę o godzinie 20:45!
Zapowiedź spotkania
Manchester United obronę zdobytego w zeszłym sezonie Carling Cup rozpoczną wyprawą na nieznane dla siebie rejony Scunthorpe, gdzie w środę wieczorem podejmą tamtejszą drużynę po która zapowiada, iż do spotkania z bardziej utytułowanym rywalem podejdzie bez presji.
Rekord jaki wyśrubowała drużyna Czerwonych Diabłów w tych rozgrywkach może jednak przestraszyć niejednego rywala. Otóż podopieczni sir Alexa Fergusona triumfowali w Carling Cup aż trzy razy w ostatnich pięciu sezonach, a ostatni raz z pucharem na etapie trzeciej rundy pożegnali się we wrześniu 2007 roku, kiedy musieli uznać na Old Trafford wyższość Coventry.
Pomimo ostatniej fali krytyki jaka spłynęła na szkockiego menadżera United w związku z wielkimi roszadami w składzie z pewnością dokona on kilku zmian w porównaniu z jedenastką desygnowaną na szlagierowe spotkanie z Liverpoolem. Na pewno odpoczywać będzie bohater niedzielnego meczu Dymitar Berbatow.
Podczas gdy sir Alex Ferguson prowadził już klub z Old Trafford w ponad tysiącu spotkaniach, dla obecnego menadżera Scunthorpe, Iana Baraclougha będzie to dopiero trzecie spotkanie jako trenera. Były obrońca QPR ma na swoim koncie jedno zwycięstwo i jedną porażkę, odkąd objął trenerskie stanowisko 12 września po tym jak Nigel Adkins przeniósł się do Southampton. Może więc mówić o niezwykłym szczęściu, iż już na początku swojej menadżerskiej kariery będzie miał okazję zmierzyć się z tak utytułowanym rywalem.
Fakty meczowe
Bezpośrednie pojedynki * Do tej pory nie było jeszcze meczu pomiędzy Manchesterem United, a Scunthorpe.
Scunthorpe * Klubowym rekordem jest dojście do czwartej rundy Carling Cup. Udało się to w zeszłym sezonie kiedy to na tym etapie musieli oni uznać wyższość Manchesteru City. * W drodze do trzeciej rundy zespół Scunthorpe rozprawił się z Oldham oraz Sheffield Wednesday. * Scunthorpe będzie chciało odnotować czwarte zwycięstwo w sześciu ostatnich spotkaniach.
Manchester United * Ostatni raz Czerwone Diabły pożegnały się z pucharem na tym etapie rozgrywek w 2007 roku, kiedy to poniosły porażkę z Coventry. * Podopieczni sir Alexa Fergusona zamierzają zdobyć Carling Cup trzeci raz z rzędu. Do tej pory tylko Liverpoolowi udała się ta sztuka, który zdobywał puchar, aż cztery razy w latach 1981-1984. * United ośmiokrotnie dochodziło do finału, jednak wygrywało tylko cztery razy.
Majek: Kuszczak jest słaby psychicznie... jedna niepewna interwencja + szyderstwa ze strony kibiców przeciwnika i Tomek się strasznie spina... przy każdym podaniu od obrońców strasznie się grzał ;)
Majek: Obertan nic się nie rozwinął... kompletnie bezproduktywne są te jego akcje... do linii końcowej, dwa młynki i strata bądź w tył zwrot i podanie do tyłu... Bebe grał krócej a już więcej wniósł do gry niż on.
zielony14: "Groszek" grał na skrzydle czyli nie na swojej naturalnej pozycji a i tak miał kilka ładnych dośrodkowań. Bebe dopiero co zaczyna przygodę i jak na debiut to pokazał, że jest szybki i ładnie kontroluje piłkę. Co do Gibsona to nie licząc bramki to nic szczególnego.
Wielbicielka: Krzychu418...naprawde napisałeś że Hernandez to mała pierdoła??:/ Hmm... Mówiąc o imponujących pocztkach, można przypomnieć sobie mistrzostwa świata. Mecz z Francją i Argentyną. Wydaje mi się, że tam żadnej pierdoły nie było. Na początkui sezonu, ktoś napisał, że podniecamy się zamiast poczekać, na to jak bedzie grał dalej. Teraz trochę mu nie wychodzi i już jest krytyka. Pamietajcie, że to Meksykanin w PL...dajcie mu trochę czasu. Moim zdaniem ma wielki talent i jeszcze się o tym porzekonamy.
lukaszzasko: występ machedy, gibsona, i browna zostawiam bez komentarza... hernandeza usprawiedliwia to, że nie grał na swojej pozycji tylko na skrzydle a i tak parę dośrodkować dobrych miał
Szewc: Gibson grał, aż tak źle? Macheda np. grał strasznie nonszalancko. Dużo niecelnych podań i ciągle dawał się łapać na spalone. Ale Gibson strzelił bramkę i raczej nie powinno się go stawiać na równi z Machedą czy Hernandezem (jemu też ten mecz nie wyszedł)
chiny84: porazka sie robi z tej strony, chodzi mi oczywiście ze linki blokuja.... to skoro strona kibiców powinni NAM pozwolic kibicować i pozwolic ogladac ukochane MU a nie takie cos ze blokuja, admin wez sie za to..... GLORY wygramy z 1-3 a cheslea niech gryzie trawe go go sroki;)
Szaman0:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.09.2010 21:41
no i co z tego ze gra Tomek ? - to znaczy ze odrazu przegramy .. to jest podobnie jak z Berbatovem w koncówce tamtego zesonu - wielkie nadzieje i oczekiwania .... a Tu nasz Kuszczak gra na treningach i w Carling Cup to pytam sie gdzie ma wpaść w rytm meczowy ?? ale będzie dobrze :D - tak mi sie wydaje .
WigdorDevil: Juz jest lepiej , dobrze , ze szybko odpowiedzieli , Gibson piekna brame strzelil , teraz mysle , ze United sie rozkręci i wibije kilka bramek :D
cris342: no tak to bywa jak sie nie przykłada do gry z leed's było tak samo słaba drużyna noi co przegraliśmy. oczywiście MU to spotkanie wygra na 95% ale dajemy se wbić za dużo goli ;(
mikrofalowka: to nie fifa/pes gdzie mozesz wystawiac ciagle pierwsza jedenastke gdyz pilkarze sie mecza. To sa ludzie a nie cyborgi ktorzy moga grac 3 mecze w tygodniu
kckMU:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.09.2010 07:53
Wyeliminowali Sheffield, należą się brawa mimo wszystko, trochę szkoda bo mogli trafić na kolegów z drugiej ligi, no ale nic, już dzisiaj meczyk ;]
Aha btw, weźcie nie wstawiajcie Naniego i tego typu graczy do pierwszego składu, należy się chłopakom odpoczynek i muszą przygotować się na Bolton a nie zajmować się Carling Cupem w 3 rundzie...
Robotę za nich odwalą nasi młodzi z Owenem na czele :D
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.