W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Pojedynki Manchesteru United z Liverpoolem nigdy nie były przesadnie przyjacielskie. Wie o tym każdy kibic obu tych zespołów. Ferguson wierzy jednak, że rywalizacja będzie ostra, ale sprawiedliwa.
» Fergie spokojnie o szlagierze piątej kolejki
Dwa najbardziej utytułowane kluby na Wyspach zmierzą się ze sobą już w niedzielę o 14:30. Fergie przyznaje, że duże emocje w takich spotkaniach wywołuje szczególnie aspekt historyczny.
- Z punktu widzenia historii to zawsze były wielkie mecze. Nawet w dziedzinie przemysłowej toczyła się rywalizacja pomiędzy Manchesterem i Liverpoolem, jak na przykład podczas budowy Kanału Manchesterskiego. Jesteśmy dwoma znakomitymi klubami, rywalizacja między nami będzie zawsze.
Podczas swojej 24-letniej managerskiej kariery na stanowisku w Manchesterze, Fergie już siedmiokrotnie śledził zmiany trenerów w Liverpoolu. Tym razem na ławce trenerskiej zasiądzie tam Roy Hodgson, stary przyjaciel Fergusona.
Były manager Fulham zastąpił na stanowisku Rafę Beniteza, z którym Ferguson niespecjalnie się dogadywał. Media nadal nie mogą zapomnieć wojny na słowa obu panów z końcówki sezonu 2008/09.
- Zawsze miałem dobre stosunki z managerami Liverpoolu - spokojnie przyznaje Fergie. - Trochę się to zmieniło podczas ostatniego reżimu w ich klubie, ale nie martwi mnie to specjalnie.
Do walki z The Reds Manchester przystąpi ze zdobytymi ośmioma punktami z możliwych dwunastu. Dwa remisy - z Fulham i Evertonem wiele drużynę sir Alexa kosztowały. I choć manager uważa, że nie grali źle, teraz jest świadomy wagi trzech punktów.
- Nasza dyspozycja była bardzo dobra. Gdybyśmy wykorzystali sześć okazji na Goodison, to nie sądzę, że podnieśliby się do dalszej walki. Na Craven Cottage z kolei nie strzeliliśmy karnego w końcówce, co nie zdarza się nam normalnie. Takie błędy są bolesne pod koniec sezonu. Miejmy nadzieję, że nie będzie tak w tym roku - zakończył Ferguson.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.