Koksu: Ukrzyować te prostytutke..albo końmi ciągać po bezdrożach i po krzyku...xD
A tak na poważnie to za dużo chałasu o to wszystko...Czy Rooney brykał z prostytutką czy nie
jest to tylko i wyłącznie jego sprawa...puki gra tak jak grać powinien to nie ma problemu tak ja to widze...pozatym jakoś w internecie nikt nie robi takiej sraki na inne ''interesujące'' tematy chociaż
jest ich od cholery...ważne aby bzykać nie będąc osobą publiczną....bezsens...i nagle pojawiają się
obrońcy moralności,którzy wzieli się zupełnie z du**.Skąd wiecie czy faktycznie tak było jak wszyscy mówią...a jeśli nawet...wiecie na pewno jakie są relacje między Waynem a jego laską...?
nie,nie wiecie..ja też nie wiem dlaetgo nie oceniam...nie jestem księdzem...a błędy popełnić może każdy...dlatego strasznie mnie śmieszą teksty typu:''wyłaczmy go z drużyny'',''nie mamy napastnika''..
Terrego nie wyłączyli z drużyny i może dzięki temu szybciej wrócił do formy...wrócił bo mimo błedu i głupoty nie został sam jak pies i miał jakieś tam wsparcie...Takie moje zdanie.
Pozdrawiam.