W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rzecznik Manchesteru United podał do wiadomości, że Owen Hargreaves przebywa w Kolorado na rehabilitacji związanej z kontuzją jego kolana.
» Hargreaves znowu przechodzi rehabilitację w klinice w Kolorado
Anglik znajduje się pod stałą opieką chirurga Richarda Steadmana. Hargreavesowi odnowiła się kontuzja, z którą zmaga się już od września 2008 roku, czyli już dwa lata.
Sir Alex Ferguson pytany przez dziennikarzy o kwestię zdrowia Owena nie mógł, lub nie chciał udzielić żadnych informacji na ten temat. Fergie poproszony o komentarz ponad dwa tygodnie temu na temat tego, czy Owen wreszcie powróci do gry odpowiedział jedynie: - Nie.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (19)
Eric7: Hargreaves to niesamowity zawodnik,szkoda że ta kontuzja się tak przedłuża.W pełni sił jest rewelacyjny,szybki,świetnie wykonujący stałe fragmenty gry.Prawdziwi fani United czekają na jego występ z utęsknieniem, a ci którzy już go przekreślili niech się zastanowią nad sobą,bo takiego zawodnika trudno będzie zastąpić.Ci którzy oglądali występy z jego udziałem wiedzą o co mi chodzi.Pozdrawiam wszystkich którzy czekają na OWENA
gwiazda2010: Jasne wierzących że owen po 2 latach kontuzji bedzie grał jak ta lala , drewnatov jak z totenhhamie eh ... Trzeba być realistą zauważcie o ile wykuruje sie paz - lis to ile bedzie musiał odbyć treningów aby wogóle wyjść na ławce , więc jak dobrze pójdzie to może wróci hmm luty-marzec w normalnej dyspozycji . Tak samo drewnatov gra u nas 2 lata nic nie pokazał i nagle wielkie bum bo zaczął dobrze sezon . Obudzcie się i przejrzyjcie na oczy !! Owszem drewnatov gra lepiej niz w tamtym sezonie , ale to dalej za mało jak na diabła dużo strat dużo niepotrzebnych wycofań piłek no i marnowanie sytuacji podbramkowych
rvn10: Jeśli będzie dalej miał takie problemy ze zdrowiem,to może nawet dojść do tego,że zrezygnuje z gry w piłkę ogłaszając zakończenie kariery.Oczywiście nie chciał bym tego, ale z tą jeb*** kontuzją może sobie nie poradzić...
Altair:Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.09.2010 01:27
@LIBICKI
Zgadzam się z Tobą w 100%. Hargo rozegrał dla nas ok.40 spotkań i za każdym razem był jednym z lepszych zawodników na boisku, a i z tego co pamiętam to parę razy dostał zaszczytnego MoM'a. Jest bardziej wszechstronny od niedocenianego Johna, a w swoją grę wkładał więcej serca, niż te wszystkie pseudo-gwiazdy, które mamy teraz w zespole. Pomimo tylu kontuzji, nie załamał się, a wręcz przeciwnie. Stara się za wszelką cenę wrócić na boisko i udowodnić takim malkontentom jak wy, że jest w stanie nie tylko wybiec na boisko, ale i zagrać na przyzwoitym poziomie. Uważam, że choćby dla tych kilkudziesięciu spotkań było warto za niego zapłacić te pieniądze. Zrobił wiele dobrego dla zespołu, a niektóre jego spotkania wyryły mi się już na stałe w pamięci. Był bez wątpienia jeden z najlepszych pomocników, których miałem przyjemność oglądać na Old Trafford i nie na taki koniec kariery sobie zasłużył. Najlepszym podsumowaniem jego pobytu w Manchesterze byłoby stwierdzenie, że Owen Hargreaves był ze wszystkich piłkarzy najbliżej do zastąpienia naszej irlandzkiej "16".
75th:Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.09.2010 19:33
Hargo... liczyłem na Ciebie. nie wiem czy nadzieja tutaj wystarczy. dawno nie było dobrych info na ten temat. myślałem, że po tym jak był na boisku w rezerwach i 1szej drużynie, to powoli będzie lepiej, ale niestety. no nic, czekam na jakiś oficjalny komunikat w sprawie jego dalszej kariery albo jej braku.
garycahill1410: Jakim prawem wątpisz w jego powrót!! Jak nie miał kontuzji i mógł grać to "ale owen jest dobry" , ale jak już ma kontuzje to wszyscy wątpią w jego powrót!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.